Nie sposób nie powtórzyć za Arturem Nowak-Gocławskim: "Mijają kolejne dni walki naszych ukraińskich braci i sióstr o wolność. Koszmar trwa. Dlatego wciąż robimy co w naszej mocy, by pomagać Ukrainie. Potrzebujemy też naszych przyjaciół i parterów, by pomogli nam ratować życie tych, którzy wymagają pilnej pomocy lekarza. A ta nie jest możliwa, jeśli ranne dzieci i dorośli nie zostaną na czas przewiezieni do placówek medycznych. To nasz wspólny wkład w to, by ratować ludzkie życie. To jest czas próby, z której wszyscy musimy i chcemy wyjść jak należy." Zarówno jak największe fundacje, banki i wielkie firmy dokładamy swoją cegiełkę w ratowanie rannych i ludność cywilną.

W lipcu i sierpniu odesłaliśmy dzięki Waszej hojności trzy samochody w tym ambulans i dwa pick-up'y do Ukrainy. Ogromne zaangażowanie wolontariuszy, darczyńców zarówno w Polsce jak i w Ukrainie uwieńczało to dzieło sukcesem.

Obecnie samochody służą na froncie w obwodzie Dniprowskim i Charkowskim.

Więcej o tym na stronie fb ISAT:

(1) ISAT_in Spirit and truth | Facebook

Ciesząc się z ogromnego zaangażowania poprzedniej zbiórki, decydowaliśmy się na zakup kolejnych aut, które posłużą pomogą ratować życie i zdrowie osób poszkodowanych w wyniku agresji Rosji w Ukrainie.

Pomagać można na różne sposoby i z pewnością większość z nas tak właśnie robi. Czemu zachęcamy do hojności właśnie na ten cel?

Wzmożone walki na terytorium Ukrainy trwają, a pomocy medycznej potrzebują kolejne osoby walczące na froncie, a także cywile, w tym dzieci pozostające w wielu miastach Ukrainy. To właśnie od dostępności karetek i wcześniej samochodów 4x4, służących do wywiezienia rannych z frontu i miejsc ataku, zależy czy do świątecznego stołu jeszcze zasiądzie tata, syn czy wnuk. Od tego zależy życie zwykłych ludzi.

Nie zamrażajmy serc i tym razem! Wesprzyjmy akcje i w ten sposób pokażmy naszą dalszą solidarność, naszą ciągłą odpowiedzialność.

Dzięki Wam jest nadzieja na pokojowe niebo nad Ukrainą!