id: a3gff4

Rehabilitacja po udarze pnia mózgu

Rehabilitacja po udarze pnia mózgu

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora.

Nasi użytkownicy założyli 1 231 844 zrzutki i zebrali 1 365 233 463 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności6

  • Staramy się mieć uśmiechnięty czas. Z udaru pozamieniałyśmy literki i jesteśmy wiecznie URADowane, chociaż bardziej - uchachane. Ta choroba pozwala nam poznawać siebie na nowo. I to jest w tym całym czasie najpiękniejsze. Leki nadal Mamie służą, stara się pić dużo wody, je zdrowo i pilnie ćwiczy pod okiem najbardziej wymagającej trenerki na świecie, czyli mnie 😉 Wciąż liczymy, że uda nam się zebrać pieniądze na dalszą rehabilitację i jej powrót do większej sprawności się przyspieszy. Choć w tym momencie, cieszy nas to, że coraz częściej stoi stabilnie, że ręka potrafi unieść się o kilka centymetrów wyżej, że prostowanie palców wychodzi bardziej sprawnie ♥️ Dziękujemy za każde wsparcie ♥️ To wiele dla nas znaczy ♥️

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

W dniu Trzech Króli mojej mamie zrobiło się słabo. Tak po prostu. Zaczęło jej się kręcić w głowie... Bardzo się zapierała, mówiąc, że jej przejdzie, ale ja w końcu podjęłam decyzję o zadzwonieniu na numer ratunkowy. Ratownicy stwierdzili, że to udar. Już na miejscu, w szpitalu, po badaniach, okazało się, że to udar pnia mózgu. Dzisiaj, po kilku dniach, mama nie potrafi chodzić. Jej noga jest praktycznie bezwładna, tak samo prawa ręka. Mama z osoby super żywotnej i niejednokrotnie utrzymującej nas obie (ponieważ miałam swego czasu silny rzut nerwicy z ogromnym lękiem przed wyjściem z domu i nie tylko), stała się osobą niesamodzielną. Od początku tego roku nie mam pracy, mama teraz nie może już chodzić do swojej i utrzymujemy się tylko z jej emerytury, która jest tą najniższą. Nie oszukujmy się, czeka nas ciężka walka i trudna przeprawa. Potrzebujemy pieniądze na dalsze leczenie i na życie. Wciąż nie wiemy, jaki jest koszt i plan dalszego leczenia, ale każda pomoc jest w cenie. Proszę o wsparcie dla tej mojej bohaterki, bo już nią jest. Bo walczy, bo widać, że tworzy plany na przyszłość. Nie chcę, żeby brak papierków, które zwą pieniędzmi, odebrał jej nadzieję na lepsze i bardziej sprawne życie...


PS Mówię na Mamę teraz Dieta Mielona. To chyba jej jakiś tajny kryptonim 😉 Jeśli chcecie wiedzieć więcej, to zapraszam na Facebooka, na mój fanpage - Kraina Scarlett, czyli miejsce wybrukowane optymizmem.


Aktualizacja: Mama obecnie wyjechała do Branic na oddział rehabilitacji neurologicznej. Póki co, nie wiemy na jak długo. W mieszkaniu chciałabym wprowadzić kilka udogodnień, począwszy od kupna wyższego łóżka, by Mama nie miała problemów, żeby z niego wstać.


Ostatnie dwa tygodnie to pobyt Mamy w domu. Obiecywano mi, że ona będzie samodzielna, że mogę ją na spokojnie zostawiać samą. Jednak przez cały ten czas nie miała siły, żeby wstać z łóżka. Samo jedzenie było ogromnym problemem, bo jeszcze ma kłopoty z przełykaniem i niejednokrotnie się krztusiła. Możecie się domyślać jak było ciężko...


Po pobycie w Branicach, myślę o prywatnym ośrodku zlokalizowanym w Opolu. Jednak na to też brakuje nam funduszy. Co nie zmienia faktu, że nawet jeśli miałabym ją rehabilitować samymi własnymi rękami i puzzlami, to zrobię wszystko co w mojej mocy, by wróciła jej pełna sprawność.


Nasza dwuosobowa rodzina zachorowała... Dopiero teraz czuję to z całą mocą. I to nie tylko kwestia udaru mamy, jej nadciśnienia, miażdżycy, dny i faktu, że od teraz całkowicie musimy zmienić nasze życie. Zachorowałyśmy razem na lęk o to, co dalej. Zachorowałyśmy na bezradność. Chwilami również na samotność, bo tak naprawdę za zamkniętymi drzwiami czułyśmy się okropnie osamotnione. Jednak lekiem na to wszystko może być jedno Wasze udostępnienie, o które proszę. I dziękuję za to, że z Wami jest lżej. I Mama dzięki Wam mogła być przez ostatni czas spokojniejsza.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!