Maluchowy zawrót głowy...

Ostatnie tygodnie obfitowały w kolejne przyjęcia... W drugiej połowie lipca rozpoczął się totalny babyboom - wysyp tzw. " jesiennych sierot". Zdecydowanie za szybko... Jeszcze nie zdążyliśmy się otrząsnąć z maluchów "wiosennych", a tu już przed nami kolejne - zdecydowanie trudniejsze wyzwanie....

Maluszki, które teraz przyjmujemy, najprawdopodobniej zostaną z nami aż... do wiosny. A to wiąże się nie tylko z ogromem pracy, ale przede wszystkim z bardzo dużymi nakładami finansowymi....

Celem tej zrzutki jest zdobycie środków finansowych na zakup pojemników typu SAMLA (dostępne m.in w sklepach IKEA / Castorma) - już teraz potrzebujemy co najmniej 10 sztuk - cena jednej to 50 zł...

Ponadto musimy zakupić podkłady higieniczne i "tonę" jedzenia... I choć na to nie zostanie nam wiele środków (o ile zrzutka osiągnie upragniony cel...), to zawsze to chociaż coś!

Najważniejsze jednak jest to, abyśmy mieli gdzie umieścić kolczaste dzieciaki! O resztę będziemy się martwić "później"....

A tymczasem poznajcie część naszych podopiecznych...

"Leszczynki"

Piątka maluszków znaleziona i dowieziona do nas przez Pana Patryka. Ich matka jest ofiarą kolizji drogowej... Niestety nie przeżyła :(

Tygodniowe maluszki trafiły pod naszą opiekę - póki co jeszcze tylko na mleczku... Ale już otwierają oczka, ich szanse rosną z dnia na dzień....

"Czeresieńki"

Trzy jeżowe 'przedszkolaki', których matka zginęła na drodze... Dowiezione do nas przez Joannę i Marcina. Jedno z maluchów znalezione na poboczu, przy matce... Pozostałe dwa ukryły się w pobliskich krzakach....

Jeżynki są w pełni samodzielne, uwielbiają drewnojady - nie pozostaje nam nic innego jak dbanie o ich pełne brzuszki i czyste dupki ;)

"Koninki"

Szóstka maluszków znaleziona w trakcie prac porządkowych na prywatnej posesji... Niestety gniazdo zostało naruszone... Maluszki czekały na powrót matki ponad 24 godziny... Matka nie wróciła, a wychłodzone maleństwa nabawiły się silnej infekcji... Niestety jednemu z nich nie udało nam się pomóc....

Pod naszą opieką pozostaje piątka rodzeństwa! Rosną jak na drożdżach! A apetytu można im pozazdrościć... ;)

To tylko niektóre maluchy....

Pod naszą opieką jest jeszcze siódemka "Mambiątek", Miłość, Mentos, czwórka "Plewek" i wiele, wiele innych....

Miej serce dla jeży i pomóż nam pomagać!

Jeżowe maluchy liczą na Wasze wsparcie, ja również.

Magdalena Lorenz, Jeżonauci

https://www.facebook.com/jezonauci/

English below:

Przedstaw w skrócie cel zrzutki.

Opisz swoją zrzutkę najlepiej jak potrafisz. Pamiętaj, aby opis był wiarygodny, dokładny, ale przy tym rzeczowy i prosty. Warto, aby był przyjemny w odbiorze i skupiał uwagę. W ciekawy i miły sposób zachęć do wsparcia :)