Szanowni Państwo zwracam się o wsparcie finansowe na utrzymanie gromady wolno żyjących kotów w miejscowości Słotwiny k/Koluszek. Koty bytują na rozległym terenie  między firmą transportową, zakładem energetycznym a torami kolejowymi wzdłuż lasu. Kiedy w styczniu 2020 roku przypadkiem odkryłam  te biedactwa,  tuliły się wszystkie do siebie przy stróżówce,  czekając na okruchy z kolacji dozorców - pana Andrzeja i pana Mirka.  Od tego czasu znajdują się pod opieką moją oraz mamy. Nie mogąc liczyć na wsparcie władz miejskich, za własne pieniądze odrobaczyłyśmy zwierzęta, zakupiłyśmy ocieplane budki, wysterylizowałyśmy  już większość z nich.  Dokarmiamy je systematycznie. Miesięczny koszt utrzymania jedenastu kotów to około 600 zł.  Ponieważ nasza sytuacja finansowa obecnie znacząco się pogorszyła zwracamy się o pomoc do miłośników kotów, którym nie jest obojętna ochrona pokrzywdzonych przez los zwierząt.  Wszystkie koty (widoczne na zdjęciach) nie uciekają przed człowiekiem, ale nie pozwalają się dotykać. Na ich adopcję jest już za późno. W takiej sytuacji, zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt nie wolno przenosić ich z miejsca bytowania.

Nie dane koteczkom doświadczyć najlepszej  troski i czułości kochającego opiekuna, ciepła domowego. Nie dowiedzą się , jak potrafiłyby wówczas pięknie mruczeć. Niech mają chociaż pełne brzuszki!!!. To dla nich najważniejsza sprawa. Sprawa życia i śmierci.  Najedzone nie muszą wyruszać w oddalone i niebezpieczne miejsca  w poszukiwaniu pożywienia. Każda  niewielka nawet wpłata to szansa, iż kociaki nie zaznają głodu i przeżyją kolejny rok. 

Z góry dziękujemy za każdą wpłatę.

Zrzutka : 5000 zł  na zakup wysokoenergetycznej karmy suchej i mokrej w okresie zimowym i wczesnowiosennym, a także na zakup ciepłych koców do budek.