id: a57xyy

Nowe życie bezdomniaczków

Nowe życie bezdomniaczków

Nasi użytkownicy założyli 1 226 279 zrzutek i zebrali 1 348 346 688 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Ostatni tydzień był dla nas bardzo trudny.


Dostaliśmy informację, że dwa ostatnie osiedlowe bezdomniaki nie są już mile widziane (jakby kiedyś były...) Że brudno, że syf, że budki za duże, że jedzenie ściąga szczury i tak dalej. Zamknięto okienko do piwnicy, która była ich domem wiele lat. I my wiemy, że koty mają prawo tam być a argumenty są wyssane z palca, ale jeśli ktoś chce się kotów pozbyć to w końcu się pozbędzie. A my nie mamy już siły na walkę i ryzykowanie życia kotów.


Podjęliśmy decyzję, że spróbujemy je złapać i potem będziemy się martwić.

No i jakimś cudem udało się je oba złapać! Na raz!


Więc teraz zaczynamy się martwić.

Za nami pierwsza noc, oba są totalnie przerażone nową sytuacją. Nie jedzą, nie ruszają się, dla nich świat się załamał. Całe ich dotychczasowe życie legło w gruzach i muszą nauczyć się nowej rzeczywistości.

Maksio i Szylkretka to kotki najbardziej wycofane, mocno nieufne, dorosłe bo na pewno 10 letnie i dlatego wcześniej nie szukaliśmy im domów.

Martwimy się, by nie rozchorowały się ze stresu.

Ale alternatywy żadnej nie było, bo dla nich miejsca już tam po prostu nie ma. Okienko zamknięte, ludzie przeganiają


Chcemy spróbować dać im nowe życie. By było im ciepło, syto i bezpieczne. Zbudować zaufanie i pozbawić je strachu przed człowiekiem. Musimy zabrać je do lekarza, zrobić testy na choroby zakaźne, sprawdzić stan zdrowia. A potem oswajać z innym życiem - wiecie, że potrafimy to robić.

Mamy nadzieję, że w międzyczasie pojawi się na horyzoncie ktoś, kto je pokocha i da prawdziwy, pełny miłości dom.

Bo to są naprawdę fajne koty, my to wiemy!


Jeśli możecie dorzucić kilka groszy do ich nowego życia - będziemy wdzięczni. Weterynarz, jedzenie, żwirek, może jakieś feromony - to wszystko niestety kosztuje a my nie byliśmy w ogóle przygotowani teraz na taki wydatek. Potrzebujemy też nowej klatki, ta jest niestety za malutka na ich dwójkę a trochę posiedzieć w niej muszą.

Najpierw zadziałaliśmy, teraz myślimy, ale jeśli na szali jest kocie życie - czy można było zrobić inaczej?



Jesteśmy zwyczajnymi ludźmi, którzy ponad 10 lat temu pochylili się nad losem bezdomnego kociaka w okienku piwnicznym. Od tej pory karmimy, kastrujemy, leczymy i znajdujemy domy futrzanym przyjaciołom.


Wszystkie nasze koty, działania, historię można prześledzić na fb https://www.facebook.com/kotykrynicka/ i na naszym instargramie kociaki.gajowiaki

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 19

 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
140 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
100 zł
 
Monika
100 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Wiesia
50 zł
 
Beata
50 zł
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!