,,TWOJE TERAZ NIE JEST TWOIM ZAWSZE"

John GREEN

6 stycznia 2021 r. pękł tętniak mózgu. Podstępny. Ukryty. Podstępny.

6 stycznia 2021 r. Zły dzień. Zła godzina. Złe ciśnienie.

W tym dniu pękły serca wszystkich bliskich i przyjaciół Iwonki.

Pomoc przyszła szybko ale krwotok był bardzo rozległy. Okazało się, że po pęknięciu tętniaka, nastąpił wylew podpajęczynówkowy, skutkujący udarem. Przez pierwsze dwa tygodnie prowadzono walkę o życie, o oddech, o wybudzenie ze śpiączki. 

Ponad miesiąc Iwona spędziła na OIOM-ie. 

A później usłyszeliśmy:

,, Szkoda pacjentkę przenosić na oddział neurologiczny. Nic wielkiego się tam nie wydarzy.Trzeba zabrać pacjentkę z OIOM-u i czym prędzej rozpocząć rehabilitację"

Szok?!Niedowierzanie?!

A tu: TRACHEOSTOMIA, PEG, NIESTABILNE CIŚNIENIE, NIESTABILNY PULS, PORAŻENIE CZTEROKOŃCZYNOWE, ODLEŻYNY.

Okazuje się, że nie ma ośrodków rehabilitacyjnych w ramach ubezpieczenia w takim stanie zdrowia jak Iwona !!!

...Zostaliśmy sami, bez wskazówek, bez pomocy...Zdani na siebie, swoją determinację, swoją organizację, swoje fundusze...

W tej chwili Iwonka już drugi miesiąc przebywa w prywatnym ośrodku opiekuńczo-rehabilitacyjnym w Bydgoszczy gdzie zawsze czuwa przy niej i mobilizuje do walki osoba z rodziny.

Przez pierwsze 10 dni tylko stabilizowano stan zdrowia, po czym natychmiast przystąpiono do intensywnej rehabilitacji, w której równocześnie biorą udział neurolog, neuropsycholog, neurologopeda oraz fizjoterapeuci. 

Już są małe sukcesy: Iwonka została wybudzona ze śpiączki, porusza delikatnie prawą ręką, porusza również ustami, próbując mówić (co nie jest w tym momencie możliwe przez rurkę tracheostomijną), czasem na ustach gości uśmiech, jest coraz więcej kontaktu z neurologiem oraz aktywnej współpracy z rehabilitantami!

Już wiemy, że proces wracania do zdrowia będzie bardzo długi. Teraz robimy wszystko by Iwona mogła czynić kolejne postępy ale na to potrzebne są miesiące rehabilitacji, która dla wersji niezbędnej do aktualnych potrzeb kosztuje niewyobrażalne pieniądze! Tylko za luty, pierwszy miesiąc zapłaciliśmy już 18 000,00 zł!

Zdajemy sobie sprawę, że przed nami najważniejsze miesiące walki o życie i zdrowie wspaniałego człowieka, kochanej mamy, żony, babci, prababci, przyjaciółki.

Nasza Iwonka sama wspierała wiele akcji charytatywnych, brała udział w aukcjach, opiekowała się obcymi, starszymi ludźmi, zawsze była na zawołanie, gotowa do pomocy wszystkim, którzy tego potrzebowali.

A dziś sama potrzebuje POMOCY.

WSZYSTKICH LUDZI DOBREJ WOLI BARDZO PROSIMY O POMOC I WSPARCIE.

Każdy wpłacony grosz jest na wagę jej zdrowia. Każdy wydatek zostanie udokumentowany i będzie do wglądu na każde życzenie osoby zainteresowanej.

Wszystkim z góry DZIĘKUJEMY z całego serca,

      W imieniu Iwony

      Córka, Rodzina oraz Przyjaciele