MASAJOWIE - są jedną z najbardziej znanych i charakterystycznych grup etnicznych Tanzanii i Kenii, plemieniem które wciąż dba o zachowanie swojej kultury i tradycji. Ludzie którym chcemy pomóc zamieszkują północną Tanzanię .

Kiedy turysta, w czasie wakacji w Tanzanii spotka Masaja to zawsze zobaczy na jego twarzy promienny uśmiech. Masajowie są tak radośni, że może się wydawać, iż pomimo biedy, w jakiej żyją, są szczęśliwi.

Prawda jest jednak zupełnie inna : że są "szczęśliwi na zewnątrz, ale smutni w środku"- bo tak właśnie mówią sami o sobie.

Prowadzą trudne i pracowite życie. Każdy dzień dla nich jest "walką o przerwanie"

Źródłem utrzymania masajskiej rodziny oraz ich największym bogactwem jest bydło. Krowy są nie tylko zwierzętami, które dostarczają im pożywienia, ale przede wszystkim są pewnego rodzaju walutą.

Majątek Masaja jest liczony w bydle. Im większe stado, tym bardziej "zamożny" jest jego właściciel. Aby wejść w związek małżeński masajski kawaler musi zapłacić rodzinie przyszłej małżonki krowami, a także powinien mieć wystarczającą ilość krów, aby utrzymać swoją przyszłą rodzinę.

Bez bydła założenie rodziny nie jest możliwe, młodzi Masajowie muszą więc na krowy zarobić. Ceny krowy zaczynają się od 130 dolarów. Żona "kosztuje" ok 15 krów. Dla tych ludzi są to ogromne kwoty.

Niestety Masajowie nie mają dostępu do edukacji, przez co znalezienie lepszego zatrudnienia graniczy z cudem. Przyjeżdżają więc na turystyczny Zanzibar, aby sprzedawać swoje tradycyjne wyroby (biżuterię, figurki z drewna, odzież). Za zarobione pieniądze mogą kupić krowy i poprawić sytuację materialną swojej rodziny na kontynencie.

Niestety przez pandemię turystów jest mało, a możliwość zarobku znikoma. Kolejnym problemem jest brak odpowiednich pozwoleń na sprzedaż przez co Masajowie muszą płacić lokalnej policji łapówki. Jeśli nie zapłacą łapówki, to nie mogą pracować. Wszystko to powoduje, że wyjście ze skrajnej biedy, w jakiej żyją jest praktycznie niemożliwe.

Inicjatywa pomocy zrodziła się z potrzeby wsparcia ludzi innych niż w Europie. Po pobycie w Tanzanii Polki postanowiły zebrać fundusze na zakup krów dla lokalnej społeczności z wioski Lesoit, dzięki czemu znacznie poprawi się ich jakość życia, a młodzi mężczyźni będą mogli założyć rodziny.

Pomimo biedy Masajów , są to osoby które potrafią się podzielić tym co mają bezgranicznie. Prosimy więc Osoby, które chciałyby się przyłączyć do akcji o wpłatę drobnego datku w postaci zrzutki. Każda kwota ma tutaj znaczenie. Pamiętajcie kochani ,że dobro wraca !!! Więc jeśli możesz to prosimy wesprzyj naszą akcję :-)