id: a6rvb7

Na pomoc Kocim Rodzinom z Bułgarii

Na pomoc Kocim Rodzinom z Bułgarii

Nasi użytkownicy założyli 1 226 187 zrzutek i zebrali 1 348 150 184 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Kocie rodzeństwo z bułgarskiego wybrzeża

 

Słoneczna Bułgaria, ciepło, pięknie, spokój, z dala od pracy i problemów. Jednym słowem bajka… A w bajce zawsze pojawiają się komplikacje i zawsze występują w niej zwierzęta. Wielu z was na pewno zna to uczucie, kiedy w pięknym miejscu, w dobrym humorze dostrzeże się bezbronną istotę potrzebującą pomocy. Można się odwrócić i spróbować zapomnieć lub wbrew logice spróbować pomóc.

Prosimy o pomoc w zebraniu pieniędzy na leczenie, zaszczepienie, wyrobienie paszportów i podróż dla dwóch kocich rodzin z wybrzeża bułgarskiego. Prosimy my, Anka i Anka – obie spędziłyśmy tegoroczny wrześniowy urlop nad Morzem Czarnym w Bułgarii. I obie zostałyśmy wybrane przez kocie rodzeństwa. Poznałyśmy się, szukając niezależnie od siebie pomocy w ściągnięciu zwierzaków z bułgarskiego wybrzeża.

Bezbronne, chore zwierzaki, potrzebujące pomocy. Zwierzaki, które jakby czekały na Ciebie (to chyba prawda, że one sobie wybierają nas). Zwierzaki – dzieciaki, które trzeba wyleczyć z kociego kataru, odrobaczyć, odkarmić, a potem zaszczepić, zaczipować i wyrobić paszport. Nie uratujemy całego świata, ale te zwierzaki, które stanęły na naszej drodze uratować musimy. Na wolności by zginęły, otrute przez sąsiadów nie lubiących kotów, lub z głodu – w opustoszałym ośrodku na obrzeżach Złotych Piasków. Latem dokarmiane – jesienią i zimą narażone na okrutną śmierć.

Jest jeszcze jeden ważny aspekt tej sytuacji, o którym musimy wspomnieć. To nie jest tak, że w Polsce wszystkie zwierzęta żyją jak w raju a w Bułgarii nikt o nie dba. Wiemy jak wiele zwierzęcego cierpienia nas otacza w naszym kraju. W Bułgarii zaś, pomimo biedy, jeszcze trudniejszych warunków życia i jeszcze niższego poziomu wiedzy na temat sposobów zmniejszania bezdomności są ludzie, którzy zwierzętom pomagają. Kiedy żegnałam się z opiekunką z domu tymczasowego, młodą wykształconą dziewczyną, rozpłakała się dziękując, że pomagamy „ich” zwierzętom. Nasz gest pomocy wobec bułgarskich kociaków jest też gestem wsparcia dla tych wszystkich wolontariuszy, ratujących zwierzęta w Bułgarii. I o tym nie zapominamy. Ludzie o takiej jak nasza wrażliwości żyją w każdym kraju. Ludzie o dobrych sercach, bezinteresowni, szczodrzy. Oby do nas należał kiedyś świat…

 

Pierwsza rodzinka to kocięta z podwórza muzeum w Burgas. (Ania K.)

Pięcioro kociąt – trzy już w domach tymczasowych, dwa jeszcze na podwórzu. Domu tymczasowego nie ma, więc trzeba je złapać jak najszybciej, żeby dały się oswoić. Jest też ich mama – półdzika kotka, która jednak przybiega na wołanie, podchodzi do miseczki, zabiedzona, z wybitymi z jednej strony zębami, rodząca co roku, wychudzona, łagodna. Trzy maluchy były chore, z wrzodami na oczkach – trafiły do świetnego domu tymczasowego. Jeden z maluchów obrał za swoją mamę rocznego kocurka, który też szuka domu. Kociaki trzeba doleczyć, zaszczepić, zaczipować i wyrobić paszporty. Kociaki dochodzą do siebie, a my szukamy środków na ich podróż, na opłacenie weterynarza w Bułgarii i wsparcie domu tymczasowego.


Druga Historia rozgrywa się w jednym z hoteli w okolicy Nesebaru. (Ania M.)

Urodzone w sezonie, dokarmiane przez gości hotelu...i za chwilę skazane na śmierć głodową z powodu końca sezonu i zamknięcia hotelu.

Kocia Rodzina: 3 Bure kociaki około 5 miesięcy, i ich Mama, z raną na pysku i z …..4!!!!! nowych 8 tygodniowych kociąt.

Szczerze powiedziawszy mój plan zakładał: 3 Bure zabrać do Polski, a Kocią mamę wyleczyć i wysterylizować....ale jak zostawić teraz tę kocią rodzinę tam, kiedy za kilka dni Hotel całkowicie zostaje zamknięty?


Absolutnie nie mam tyle miejsc tymczasowych i absolutnie nie mam środków na tak duże przedsięwzięcie weterynaryjno- logistyczne.

Póki co, dziewczyna Kote A., która pomaga mi po stronie bułgarskiej, zabrała mi dwoje kocich burasków w wieku 5 mc, czeka jeszcze jedna kotka i decyzja co robić z Kocią Matką i jej 4 kociąt (2 rude, szylkret, bury). 

Wciąż poszukujemy transportu:

pojedynczych ludzi lub na zabranie większej ilości .

Pozostaje mi tylko wierzyć w cud....i to, że mam szansę odmienić los tych kotów. 


Jeśli ktokolwiek może nas wspomóc...groszem, karmą, transportem albo dom tymczasowy to

BARDZO POTRZEBUJEMY POMOCY!!!! 

Ania M. i Ania K. 

Dwie Anki kocie wariatki :( 


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 44

 
Justyna
100 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Joanna Utz
20 zł
 
KMA
50 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
20 zł
 
Anna Marczewska
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków