Pomoc dla Ragnara
Pomoc dla Ragnara
Nasi użytkownicy założyli 1 232 077 zrzutek i zebrali 1 366 027 892 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Kochani ❤️
Wyniki badań Ragnara po raz pierwszy od kiedy zachorował, nieco się polepszyły. Przede wszystkim spadła bilirubina i Ragnarek jest obecnie w domu, z czego zarówno my jak i on bardzo się cieszymy.
Niestety to nie jest koniec walki. Codziennie wozimy go do kliniki na kroplówki i niezbędne badania.
W konsekwencji wielonarządowego stanu zapalnego, pojawiła się silna anemia. Ragnar dostał dodatkowe leki ale nie wiemy czy to wystarczy żeby szpik zaczął się regenerować. Jeśli w najbliższych dniach nie nastąpi poprawa czeka go transfuzja krwi i osocza.
Kochani, pragniemy z całego serca podziękować za Waszą dotychczasową pomoc i wsparcie i jednocześnie prosić żebyście o nas nie zapominali. Każde udostępnienie, każda złotówka są dla Ragnara i dla nas na wagę złota.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Oto Ragnar, ma 7 lat. Jest psim aniołem. Jak na Labradora przystało kocha cały świat, zarówno ludzi jak i wszelkie zwierzęta.
Ok miesiąc temu niespodziewanie zachorował. Początkowo uznano, że to zapalenie krtani i tchawicy ale 3 tygodnie później, kiedy objawy nie przechodziły zbadano mu krew.
Wtedy okazało się, że ma zapalenie wątroby, dróg żółciowych, jelit i do tego zapalenie płuc. Osłupieliśmy widząc wyniki badań.
Ragnar zaczął przyjmować kroplówki, leki wspomagające wątrobę, kolejny antybiotyk. USG nie wykazało zmian nowotworowych. Po trzech dniach powtórka badań i kolejny szok, wyniki są gorsze! !!!
Lekarze postanawiają kontynuować leczenie i dać mu czas na zareagowanie. Z powodu niewydolnej wątroby pojawia się wodobrzusze. Następne wyniki morfologii pokazują, że jego stan szybko się pogarsza.
W sobotę lekarze decydują o pozostawieniu Ragnara w szpitalu żeby można było cały czas monitorować jego stan.
Zostaje sam, bez nas, jest zdezorientowany, nie wie co się dzieje, cierpi bo wątroba jest bardzo powiększona i obolała. My cierpimy razem z nim.
Najgorsze, że wciąż nie wiadomo jaka jest przyczyna tego stanu. Pani doktor próbuje wszystkiego. Daje nam nadzieję, że jest jeszcze szansa, że nasz pies wyzdrowieje, że potrzebuje czasu. Czekamy więc, nie poddajemy się, jak nasz pies.
Od kiedy Ragnar jest w szpitalu koszty jego leczenia drastycznie wzrosły. Obecnie to już ok 1000 zł dziennie. Koszty dotychczasowego leczenia przekroczyły 6000 zł. Nie wiemy jak długo jeszcze będzie musiał tam zostać.
Stoimy już ,,pod ścianą,,. Szukamy więc pomocy dla Ragnara gdzie to tylko możliwe.
Może ktoś z Was mógłby wspomóc nas w walce o życie naszego psa ?
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrowa😇❣️
zdrowiej pieknoto
Wysiciskajcie go mocno ode mneie.
Moniczka. Trzymam kciuki, bedzie dobrze. Sciskam Was mocno. Pozdrawiam
Walcz Pieseczku❤️