Coś jest ze światem nie tak – wielowymiarowe słowa mowy noblowskiej Olgi Tokarczuk rezonują chyba z każdym. Chyba rzeczywiście coś jest nie tak, skoro w obozie uchodźców Moria (Lesbos, Grecja) przebywa obecnie prawie 20 tys. osób i liczba ta cały czas rośnie. To prawie dziesięciokrotnie więcej, niż pozwalają parametry względem, których obóz zaprojektowano. Aktualne zdjęcia tutaj

Namioty turystyczne, domy zbite z europalet, piętrzące się góry śmieci, plaga myszy to inny, niewidoczny na co dzień, wymiar Unii Europejskiej. Na jej rubieżach dochodzi do gwałtów i morderstw. Łamane są prawa człowieka, najwyższy komisarz ds. uchodźców UNHCR ogłosił sytuację w obozie Moria mianem krytycznej. Lekarze Bez Granic apelują o pomoc.

Brakuje dosłownie wszystkiego, na jedną toaletę przypada ponad 200 osób, na jeden prysznic siedemset. Z elektrycznością w obozie jest jak kiedyś z bananami - towar deficytowy, dostępny od święta. Psalm stojących w kolejce zyskuje nowe życie. Za czym kolejka ta stoi? Po szarość. Na co w kolejce tej czekasz. Na starość. Co kupisz, gdy dojdziesz. Zmęczenie. Co przyniesiesz do domu? Zwątpienie. Grudniowy czas oczekiwania na posiłek to prawie sześć godzin.

Ciemność rozświetlają ogniska, tlące się koksowniki. Nocą Moria to miejsce po prostu szalenie niebezpieczne. Szczególnie dla kobiet i dzieci. Tych w obozie jest prawie połowa, ok. 42 procent. Wśród nich sieroty, których rodziców pochłonęły wody Morza Egejskiego. Kilkuletnie dzieci pozostawione same sobie, wysłane przez rodzinę z terenów objętych konfliktem, do bezpiecznego, pozbawionego strachu o jutro świata. Małoletnich bez opieki jest w obozie Moria ponad tysiąc.

Większość uchodźców pochodzi z obszarów objętych konfliktem: Afganistanu, Syrii, Iraku lub też Demokratycznej Republiki Konga czy Somalii. Wojna zniszczyła ich dzieciństwo, uniemożliwiła kształcenie. Gdy rząd Grecji zaapelował do Państw Członkowskich o przyjęcie najmłodszych mieszkańców obozu, jedynej pozytywnej odpowiedzi udzielił Premier Holandii.

Dziś już zdążyliśmy zapomnieć, że Polacy też byli uchodźcami, że jesteśmy jednym z najbardziej doświadczonych uchodźstwem narodów w Europie. W ciągu ostatnich 250 lat Polacy musieli uciekać przed prześladowaniami po każdym z rozbiorów, po nieudanych powstaniach listopadowym i styczniowym, w czasie obydwu wojen światowych, z powodu marca 1968 r. czy po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 r. Więcej tutaj

W obozie nie istnieje system formalnej edukacji czy przyuczenia do zawodu. Jednym z najważniejszych problemów wśród dzieci jest narastająca trauma, dochodzi do samookaleczeń i prób samobójczych. Stan psychiczny dzieci pogarsza się z dnia na dzień, brakuje opieki psychologicznej i zajęć integracyjnych. Substytut edukacji oferują organizacje pozarządowe, które w ramach tej zbiórki chcemy wesprzeć.

1.   Założone i prowadzone przez uchodźców centrum The Wave of Hope for the Future Istnieje od 2018 roku. Prowadzi zajęcia językowe, z rysunku i malarstwa, kaligrafii oraz nauki gry na gitarze. Znajduje się w tzw. dżungli obozu Moria. Więcej tutaj

2.   Projekt Refocus Media Labs, który młodym uchodźcom daje możliwość nauki nowoczesnych narzędzi medialnych, tak aby sami mogli przekazać swoje historie i zdobyć podstawy zawodów, które pomogą zmienić ich przyszłość.

Zbieramy w związku z powyższym środki na zakup:

- wyposażenia centrum The Wave of Hope for the Future (w tym nowego namiotu polowego) oraz tzw. safe zone, w której przebywają małoletni bez opieki;

- przyborów malarskich (farby, pastele, plastelina, płótno malarskie, papier),

- materiałów do nauki angielskiego, niemieckiego i francuskiego, w tym książek i słowników dwujęzycznych (arabski, farsi, dari) dla dzieci i dorosłych,

- powerbanków solarnych, latarek, żarówek na USB, zewnętrznych pamięci masowych o dużej pojemności.

Prowadzona zbiórka nie zobowiązuje do wsparcia finansowego. Przyjmiemy, w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu bezpośrednio od producentów, zarówno ww. przedmioty, jak również środki pierwszej potrzeby takiej jak: lekarstwa, koce i śpiwory, kołdry, pasta i szczoteczki do zębów, szampony, maszynki do golenia, bieliznę osobistą, pieluchy, środki higieniczne, buty, zabawki oraz żywność o długim terminie przydatności do spożycia. W przypadku, gdy producent/firma będzie zainteresowana przekazaniem ww. rzeczy proszę o bezpośredni kontakt z organizatorem zbiórki poprzez portal zrzutka.pl, w Warszawie dysponujemy miejscem magazynowym.

Zebrane materiały zostaną - w zbiorowym transporcie - przesłane z Warszawy na Lesvos, w 1 kw. 2020 roku. Niniejsza akcja prowadzona jest we współpracy/w porozumieniu z fundacją The Hope Project Polska, afiliowanej przy The Hope Project Lesvos.