id: a8g9vr

Remont dla Wiktorii

Remont dla Wiktorii

Nasi użytkownicy założyli 1 226 309 zrzutek i zebrali 1 348 433 463 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

n0590f9c04b2f546.jpeg Świat Wiktorii runął. Walczymy o to, aby miała przynajmniej bezpieczny dom

Jestem ciocią Wiktorii, która po śmierci mojej mamy została zupełnie sama i potrzebuje pomocy. My straciliśmy mamę, a Wiktoria ukochaną babcię, która ją wychowywała. Na obecną chwilę pozostała bez jakichkolwiek środków do życia. Jesteśmy w trakcie organizowania, dowiadywania się, jakie są możliwości. Problemem jest łazienka, w której brak bieżącej ciepłej wody. Aby się wykąpać, Wiki musi grzać wodę w garnkach, a potem wlewać ją do wanny. Jej marzeniem jest normlana łazienka, ale zdaje sobie sprawę, że w obecnej sytuacji finansowej wszyscy jesteśmy bezradni. Sprawa jest trudna, dlatego musimy zwrócić się o pomoc. 

Potrzeba wsparcia ludzi dobrego serca. Każda złotówka się liczy. Również pomoc fachowców lub instytucji jest na wagę złota. Wierzymy, że wspólnymi siłami uda się spełnić marzenie Wiktorii. Sama w obecnej chwili nie jest w stanie kontynuować remontu domu, w którym mieszka.

Wiki ma 20 lat i jest studentką filologii angielskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu. Z wykształcenia jest fototechnikiem. Interesuje się fotografią, grafiką komputerową, uwielbia czytać książki w języku angielskim.

Od ponad dziewięciu lat jej opiekunem prawnym, rodziną zastępczą była moja mama Józefa Janik. Obie mieszkały w niewielkim domku z ogródkiem w Nowym Sączu. Dom wymagał remontu. Planowały m.in. budowę łazienki, kuchni i odnowienie pokoju. Mama chciała polepszyć warunki bytowe ukochanej wnuczki, starała się o dotacje na ogrzewanie z programu ,,Czyste Powietrze". Jednak zasada jest taka, że najpierw trzeba instalację wykonać, a dopiero później można starać się o zwrot kosztów. W tej sprawie pomógł mój mąż, który zaciągnął na ten cel kredyt. Finalnie inwestycję zakończono, ale nie doszło do ostatecznego złożenia podpisów, które umożliwiłyby zwrot środków. Mama miała w poniedziałek udać się w tej sprawie do urzędu i zakończyć formalności. Jednak w niedzielę słuch po niej zaginął...

W jednej chwili świat nam i Wiktorii się zawalił. Był 18 października, kiedy mama wyszła ze swojego domu w Nowym Sączu i już do niego nie wróciła. Ostatni jej ślad uchwyciły kamery na ulicy Żeglarskiej.

Policję zawiadomiliśmy o zaginięciu w nocy. Od rana służby oficjalnie rozpoczęły poszukiwania. Niestety bezskutecznie. Wzięliśmy sprawy w swoje ręce i zaczęliśmy przeszukiwać brzegi Dunajca. Pomogła Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz oraz kilka osób, które odpowiedziały na nasz apel, za co jesteśmy wdzięczni. Niestety 27 października stało się jasne, że moja mama nie żyje. Została znaleziona w Dunajcu. Dla nas był to ogromny cios.

Wiktoria została sama i potrzebuje wsparcia ludzi dobrego serca. Bardzo proszę w jej imieniu o pomoc. Wszystkim serdecznie dziękuję!

Link do artykułu: https://www.dts24.pl/wiktoria-stracila-ukochana-babcie-zostala-sama-w-domu-wymagajacym-remontu/

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 110

preloader

Komentarze 1

 
2500 znaków