Już ponad 5 lat jestem częścią wolontariatu Pies na Zakręcie i jestem ogromnie wdzięczna za to ile zwierząt udało się przez ten czas uratować i znaleźć im nowe domy. 

Staramy się pomagać każdemu zgłoszonemu zwierzęciu. Czasem jest to bardzo trudne- nie prowadzimy schroniska, nasz wolontariat opiera się na domach tymczasowych które przyjmują do siebie zwierzaki pod opiekę do czasu znalezienia przez nas domów stałych. Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie znaleźć wolny dom tymczasowy i część psiaków ląduje w płatnych hotelikach, które co miesiąc generują ogromne koszty. Aktualnie w hotelach utrzymujemy kilkanaście psów. Koszty tego są dla nas nieosiągalne bez pomocy darczyńców. 


Mam jedno urodzinowe marzenie- chciałabym wszystkim hotelowym psom znaleźć domy. Choćby tymczasowe. 
Do czasu spełnienia tego marzenia chciałabym żeby moje urodziny były okazją do pomocy tym psom i opłaceniu ich utrzymania.