Nowotwór uszu- kocurek prosi o życie
Nowotwór uszu- kocurek prosi o życie
Nasi użytkownicy założyli 1 234 151 zrzutek i zebrali 1 372 703 578 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
"CZY PO TEJ DŁUGIEJ WALCE, MAM SIĘ TERAZ PODDAĆ?" - zdaje się pytać mnie co dnia Koleś- ok 10 letni duży czarny kocurek, patrząc mi w twarz swoimi pięknych bursztynowych oczami.😭😭😭😭 Porzucony w polu tuż przed świętami BN, nie dał się zimie, nie dał wrogim mu kotom, teraz ma oddać życie walkowerem?!😭
AKTUALNOŚCI :
Wykonano już RTG klatki piersiowej - brak przerzutów, USG brzucha - brak przerzutów. Czekam jeszcze na wyniki biopsji węzłów chłonnych.
W tym tygodniu zaplanowano pierwszy z 2 zabiegów, jeśli węzły czyste. Zabieg usunięcia przewodów słuchowych jest bardzo bolesny, stąd będzie rozłożony na dwa razy. Martwi mnie apatia kocurka i słaby apetyt. Cały czas jest na antybiotyku.😢
CZY WESPRZESZ KOCURKA W TEN TRUDNY CZAS?🙏
Kocurek niestety choruje na NOWOTWÓR USZU (ceruminous gland carcinoma).😭😭😭
Przed 2 miesiącami trafił do poznańskiej przychodni ze strasznie cuchnącym ropnym zapaleniem uszu. Ropa wymieszana z krwią dosłownie zalewała kanały słuchowe uniemożliwiając zajrzenie głębiej. Kotek rozdrapywał dodatkowo uszy, nie mógł znieść bólu i świądu.😭 Wykonano wymaz, dobrano antybiotyk i steryd. Podczas długiej antybiotykoterapii sytuacja się polepszyła na tyle, że dało się zajrzeć w uszka i ocenić ogrom narośli w obu uszach, które zasłaniały ich wnętrze. Wykonano badania przed narkozą- wyniki niemal idealne! Narośla usunięto, wysłano do histopatologii. Usunięte guzy odsłoniły kolejny problem- uszkodzone bębenki.😭
Dodatkowo opanowano stan zapalny pyszczka, usunięto kilka zniszczonych zębów, resztę oczyszczono z kamienia. Kocurek wracał do siebie po zabiegach.
Nagle kilka tygodni później zaczął tracić równowagę, miał kłopoty z chłodzeniem prosto, chwiał się, zarzucało go na boki, spadał z krzesła, o skakaniu nie było nawet mowy! Podejrzenie uszkodzenia błędnika.😭 Wdrożono antybiotyk, nastąpiła częściowa poprawa, antybiotykoterapia trwa. W tym czasie przyszły wyniki histopatologii- RAK.
Ile jeszcze? - Pytam los.😭😭😭. Koleś wymaga usunięcia kanałów słuchowych, straci słuch, lecz zachowa życie.
Jednak przedtem należy wykluczyć przerzuty😭, konieczne dokładne przebadane całego kociego organizmu: RTG, USG, i biopsja węzłów chłonnych.
Niestety 2 miesiące leczenia, badania, zabiegi, leki, kontrole, oraz dojazdy do Poznania pochłonęły trzycyfrową sumę- moje oszczędności. Na tę chę nie stać mnie już na te badania.😭😭😭😭Opiekuję się stadkiem tak samo porzuconych kotów, większość jest w starszym wieku.
Wraz z Kolesiem i jego kocimi kompanami prosimy o wsparcie. Liczy się każda złotówka i niestety czas.😭 Nie pozwólmy by rak- zmora tych czasów pokonała tak dzielnego kocurka, który tyle już zniósł.😭 Wierzę, że razem możemy dać mu jeszcze nadzieję na życie.😭😭😭😭
Wykonane badania.
Jedynie niewielka część dowodów kosztów leczenia, tyle co udało mi się zachować.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia ✊