Nazywam się Ada Fernau i od urodzenia jestem osobą niepełnosprawną ruchowo. Przyszłam na świat jako skrajny wcześniak, ważący zaledwie 800 gramów. Lekarze nie dawali mi dużych szans na przeżycie. W inkubatorze przeszłam sepsę i szereg komplikacji neurologicznych, których wynikiem jest spastyczność mięśni oraz poważne problemy z poruszaniem się. Mimo tego, po 23 latach wciąż tutaj jestem, gotowa stawiać czoła codziennym wyzwaniom, choć każdy krok wiąże się z bólem i trudnościami.

Obecnie jestem studentką 5. roku Lingwistyki Stosowanej, co jest dla mnie zarówno wyzwaniem, jak i spełnieniem marzeń, ale także przypomina mi, jak wiele jeszcze chcę osiągnąć w życiu.

Przez całe życie towarzyszyli mi rodzice i babcia. Nigdy nie zostawili mnie samej – ich wsparcie i miłość były moją największą siłą, dzięki której mogłam przetrwać najcięższe chwile. Nigdy nie prosili o pomoc – zawsze dawali z siebie wszystko, bym mogła mieć lepsze życie. Ale dziś ja zwracam się do Was z ogromną prośbą.

Kilka tygodni temu dowiedziałam się, że oprócz wszystkich wcześniejszych problemów, mam także dysplazję stawu biodrowego. Ta diagnoza jeszcze bardziej ogranicza moją możliwość samodzielnego poruszania się, ale nie odebrała mi nadziei. Pojawiła się dla mnie wielka szansa – pies asystujący, który może stać się moim nieocenionym wsparciem.

Pies ten nie tylko pomoże mi w codziennych czynnościach, takich jak podawanie przedmiotów, pomoc w poruszaniu się czy zapewnienie większego bezpieczeństwa, ale również da mi nadzieję na większą niezależność i lepszą przyszłość.

Przed moim przyszłym psem asystującym jeszcze długa droga szkolenia, zanim będzie w pełni gotowy, aby mi pomóc. Zebrana kwota na tej zbiórce pozwoli na pokrycie kosztów jego szkolenia do końca tego roku, ale będę musiała kontynuować zbiórkę w nowym roku, aby opłacić dalsze, zaawansowane etapy nauki. Niestety, koszty tego procesu są bardzo wysokie i nie jestem w stanie ich pokryć sama.

Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Każda wpłata, każde dobre słowo, każde podzielenie się moją historią jest dla mnie krokiem bliżej do osiągnięcia celu. To dla mnie nie tylko marzenie, ale realna szansa na życie z większą niezależnością i mniejszym bólem.

Dziękuję z całego serca za każdą formę wsparcia. Razem możemy sprawić, że moja codzienność stanie się lżejsza, a przyszłość pełna nowych możliwości.