Mam pasażera na gapę-glejaka. Pomóżcie mi się go pozbyć.
Mam pasażera na gapę-glejaka. Pomóżcie mi się go pozbyć.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 306 zrzutek i zebrali 1 348 427 974 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Kochani ostatnio jest stabilnie ????????????wyniki są dobre i staram się żyć normalnie ????o ile tak można bo jednak to już nie to samo niestety . Pieniądze przeznaczam na witaminy, suplementy ,prywatne wizyty ,konsultacje, Kosztowne leczenie alternatywne dało wiarę w dalszą walkę i chęć do życia. Wierzę ,że we wrześniu będę się cieszyć razem z córką na rozpoczęciu roku szkolnego ???? Bardzo chciałbyśmy zmienić mieszkanie na większe, żeby dziewczynki miały swoj pokój i warunki do nauki.Do tej pory jakoś radziłysmy sobie ,ale już jest coraz trudniej ???????????? Dla mnie też przydałby się własne łóżko niestety ,już nie mówię o pokoju ???? Błagam w swoim imieniu i dziewczynek o pomoc finansową ????
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Nazywam się Halina Tarasiuk. W 2018 roku dowiedziałam się, że choruję na nowotwór złośliwy mózgu. Ta informacja spadła na mnie nieoczekiwanie, całe życie byłam zdrowa. Pomyślałam: „ Jak to? Przecież jestem młoda, mam 32 lata, muszę zająć się swoimi córeczkami”. Niestety rzeczywistość okazała się bolesna. Przeszłam już jeden zabieg, chemioterapię i radioterapię, niestety nowotwór nie daje za wygraną. Przez zabiegi nie jestem w stanie pracować, chociaż bardzo bym chciała, ale osłabienie organizmu jest zbyt duże. Moja sytuacja zdrowotna, ekonomiczna i społeczna jest bardzo ciężka. Przez tego cholernego pasożyta w mojej głowie, nie mogę normalnie funkcjonować, cieszyć się życiem i tym jak dorastają moje dzieci. Od roku szpital jest moim domem, a w tym prawdziwym, gdzie są dzieci, gdzie wcześniej toczyło się zwyczajne, rodzinne życie jestem tylko gościem, którego pewnego dnia może zabraknąć tylko dlatego, że nie dysponuj odpowiednimi środkami. Leczenie pochłania cały domowy budżet. Potrzebuj Waszej pomocy aby zakupić niezbędne leki, zapewnić dziewczynkom podstawowe potrzeby i spłacić zobowiązania, które powstały w wyniku choroby. Każdy, nawet najmniejszy dar będzie świadczył o tym jakimi cudownymi jesteście ludźmi i ile drzemie w Was empatii. Dziękuje za każdą darowiznę i trzymajcie kciuki za moją walkę z tym raczyskiem!
English below:
Nazywam się Halina Tarasiuk. W 2018 roku dowiedziałam się, że choruję na nowotwór złośliwy mózgu. Ta informacja spadła na mnie nieoczekiwanie, całe życie byłam zdrowa. Pomyślałam: „ Jak to? Przecież jestem młoda, mam 32 lata, muszę zająć się swoimi córeczkami”. Niestety rzeczywistość okazała się bolesna. Przeszłam już jeden zabieg, chemioterapię i radioterapię, niestety nowotwór nie daje za wygraną. Przez zabiegi nie jestem w stanie pracować, chociaż bardzo bym chciała, ale osłabienie organizmu jest zbyt duże. Moja sytuacja zdrowotna, ekonomiczna i społeczna jest bardzo ciężka. Przez tego cholernego pasożyta w mojej głowie, nie mogę normalnie funkcjonować, cieszyć się życiem i tym jak dorastają moje dzieci. Od roku szpital jest moim domem, a w tym prawdziwym, gdzie są dzieci, gdzie wcześniej toczyło się zwyczajne, rodzinne życie jestem tylko gościem, którego pewnego dnia może zabraknąć tylko dlatego, że nie dysponuj odpowiednimi środkami. Leczenie pochłania cały domowy budżet. Potrzebuję Waszej pomocy aby zakupić niezbędne leki, zapewnić dziewczynkom podstawowe potrzeby i spłacić zobowiązania, które powstały w wyniku choroby. Każdy, nawet najmniejszy dar będzie świadczył o tym jakimi cudownymi jesteście ludźmi i ile drzemie w Was empatii. Dziękuję za każdą darowizn i trzymajcie kciuki za moją walk z tym raczyskiem!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dlaczego jest taki koszt obsługi transakcji?
Zdrówka Halinko!!!
Życzymy dużo zdrowia.
Zdrówka
Trzymam kciuki za powodzenie terapii!