Droga Społeczności,

Z ogromnym smutkiem informujemy o niespodziewanej śmierci naszego drogiego współpracownika i przyjaciela, Janusza Wogi. Jego odejście jest ogromną stratą nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla jego rodziny, w tym trójki dzieci, które zostały nagle pozbawione ojca i opiekuna.

Janusz był człowiekiem pełnym pasji, zawsze gotowym do pomocy innym. Przez prawie 20 lat wspólnie budowaliśmy naszą firmę, a jego zaangażowanie, profesjonalizm, ciepło i uśmiech pozostaną na zawsze w naszej pamięci.

Teraz my, jako społeczność, chcielibyśmy wesprzeć jego rodzinę w tych trudnych chwilach, które tak niespodziewanie przeżywają.

Janusz pozostawił po sobie trójkę dzieci, Franka, chłopca z niepełnosprawnością, Stasia i Emilkę.

Franka i Stasia wychowywał wraz ze swoją partnerką. To oni wspólnie stworzyli dla chłopców dom pełen miłości i wsparcia. Franek i Stasiu nie wyobrażają sobie zamieszkania z matką, chcą pozostać przy partnerce Janusza. Niestety z powodu braku formalizacji związku, partnerka Janusza nie ma prawa do żadnych świadczeń ani spadku, nie ma też prawa dysponować świadczeniami należnymi Jego dzieciom. Gdy ureguluje sytuację prawną chłopców, na pewno uda Jej się te trudności rozwiązać, niestety postępowania sądowe nie są krótkie...

Pomóżmy Jej stworzyć bezpieczny dom dla dzieci.

Dziękujemy za każdą pomoc i wsparcie w tym trudnym czasie.

Koleżanki i koledzy.