Witam!

Nazywam się Adam, mam 61 lat. Mieszkam w Tczewie (woj. Pomorskie). Mam cudowną rodzinę: żonę, syna i córke której już nie ma z nami.

Od 43 lat pracuję w branży budowlanej . Praca jest też dla mnie pasją, którą realizuję również po godzinach. Lubię majsterkować, budować, remontować oraz tworzyć coś z niczego. Jestem człowiekiem pełnym życia, którego nic nie jest w stanie zatrzymać. Niestety nowotwór, który niespodziewanie pojawił się w mojej głowie, zniweczył wszelkie moje plany.

Wszystko zaczeło się w styczniu 2021 od bólu głowy, zapalenia zatok a w pewnym momencie niedowładu lewej strony. Trafiłem na sor Uniwersyteckiego Centrum klinicznego w Gdańsku.

Dnia 26 stycznia 2021 roku otrzymałem wiadomość, że mam nowotwór guza mózgu. Podejrzenie: glejak wielopostaciowy. Diagnozy lekarskie nie były zbyt optymistyczne. Niestety dla mojej rodziny było to traumatyczne przeżycie. Bo jak zareagować na wiadomość, że Twój ojciec, czy mąż będzie żył maksymalnie kilkanaście miesięcy ? Załamanie, rozpacz, ale i działanie moich bliskich by, jak najszybciej zacząć mnie leczyć.

Dnia 28 stycznia 2021 Operacja: usuniecie guza mózgu potyliczno-ciemieniowej drogą kraniotomi w Uniwersyteckim Centrum klinicznym w Gdańsku. Operacja przebiegła pomyślnie. W związku z obostrzeniami związanymi z pandemią nie ma możliwości wejścia do szpitala. Kontakt z żoną miałem tylko telefoniczny co w aktualnym stanie jest dla niej ogromnym wysiłkiem.

Bardzo szybki nawrót choroby:

Dnia 12 marca 2021 Wznowa choroby: ponowne usuniecie guza. Operacja przebiegła pomyślnie. Po zagojeniu rany w kwietniu przebyłem 6 tygodniowa radioterapie w Uniwersyteckim Centrum klinicznym w Gdańsku oraz chemioterapie (tabletki) która trwała do końca listopada 2021.

Wynik histopatologiczny potwierdził glejaka wielopostaciowego IV stopnia-złośliwy

Stan zdrowia: 13 Styczeń 2021

Rehablitacja niedowładu lewej strony

Obecnie czekam na wynik rezonansu magenetycznego wykonanego 5 stycznia 2022

 Na co zbieramy ?

Możliwością na powrót do normalności jest nowoczesna metoda leczenia glejaków, stosowana w Lublinie - NanoTherm. Polega ona na wprowadzeniu bezpośrednio do guza lub do ściany jamy powstałej po resekcji guza nanocząsteczek żelaza, które następnie są poddawane działaniu zmiennego pola magnetycznego. Szybkie zmiany tego pola powodują wzrost temperatury nanocząsteczek do poziomu powodującego niszczenie komórek rakowych. Komórki mogą zostać zniszczone doszczętnie lub osłabione, co pomaga w procesie leczenia konwencjonalnego. Koszt leczenia to ok. 190 000 zł. Niestety nie jest to terapia refundowana przez NFZ.

Nowotwór odebrał mi szansę na powrót do pracy. Koszty dojazdów do szpitala, wszelkich konsultacji prywatnych, rehabilitacjii a przede wszystkim nowej terapii przekraczają moje możliwości finansowe. Dotychczasowe leczenie pochłonęło wszystkie nasze oszczędności i dlatego też, chciałbym prosić państwa o wsparcie finansowe, by móc wrócić do normalnego życia. 

Z góry dziękuję za każda złotówkę i okazaną pomoc. Pamiętajcie dobro wraca !