Kochani,

drużyna zaDOMowiONE czyli wiejska wetka Michalina ze swoim Zespołem i jeszcze bardziej wiejska wolo Agata cały czas na posterunku!

Nie zwalniamy tempa, bo każdy dzień przynosi kolejne sierotki do uratowania.

Pomagamy z dobrej woli, jako prywatne osoby ześwirowane na punkcie zwierząt skrzywdzonych. Właściwie powinnyśmy się nazwać „ZUK-woman”, bo w praktyce SPRZĄTAMY po nieodpowiedzialnych, okrutnych ludziach i próbujemy wyprowadzić na prostą zwierzęta przez nich sponiewierane.

Każdy, kto ratuje, leczy i utrzymuje bezdomniaki, wie, jakie to są koszty.

Nie mamy fundacyjnego zaplecza – dysponujemy tylko prywatnymi środkami i tym, co nam podarujecie.

Zakładamy zbiórkę na opiekę weterynaryjną i utrzymanie tych zwierząt, jakie ostatnio trafiły pod nasze skrzydła.

Każde z nich wymagało/wymaga specjalistycznego ogarnięcia zdrowotnego, porządnej diagnostyki, niektóre specjalistycznego leczenia, a wszystkie profilaktyki weterynaryjnej, odżywienia i przygotowania do adopcji.

Komu aktualnie pomagamy?

SALLY – młodziutka suczka porzucona w Garbatce Letnisko. Znaleziona wychudzona, zakleszczona, wystraszona. Została wyleczona z odkleszczowej babeszjozy, wykastrowana. Otrzymała pełną profilaktykę weterynaryjną (odrobaczenia, szczepienia, chipowanie). Po blisko 2 miesiącach spędzonych w gościnnych progach BoliŁapki właśnie wyrusza do swojego domu w Anglii. Koszt leczenia: 600 zł

MISTI – suczka porzucona na terenie gminy Garbatka Letnisko. Malutka kupka strachu i nieszczęścia, nosicielka kilkudziesięciu kleszczy. Wyleczona z odkleszczowej babeszjozy, zabezpieczona od ekto i endopasożytów, zachipowana. Po wyleczeniu przekazana pod opiekę kapitalnych dziewczyn ze Stowarzyszenia Psy z Bronic szukają domów – jest już wykastrowana i na dniach wyrusza do własnego domu. Koszt leczenia: 320 zł

ASHA – psie dziecko wywiezione do leśnego rezerwatu na terenie Garbatki Letnisko, wydobyta spod kontenera na śmieci, gdzie szukała schronienia. Przerażony maluch z mleczakami - zagłodzona i zakleszczona. Skutek: anemia i problemy z układem pokarmowym (efekty niedożywienia). Jest w trakcie leczenia i profilaktyki weterynaryjnej – powoli dochodzi do równowagi. Koszt leczenia: 480 zł

LIAM – młodziutki kocurek z Garbatki Letnisko, któremu jakaś bestia odcięła przednią łapę i wycięła pół skóry na grzbiecie. Znaleziony po kilku dniach od tego zdarzenia - cudem przeżył, bo wdało się zapalenie i długo trwało, zanim organizm zareagował na leczenie. Po wielu tygodniach leczenia możliwe było dokonanie amputacji resztki kończyny, a także wykastrowanie chłopaka. Rana na grzbiecie genialnie się zagoiła, rany psychiczne będą się goić znacznie dłużej. Dokończymy profilaktykę weterynaryjną i sierotek będzie mógł powoli pakować plecaczek w drogę do kochającego domu. Koszt leczenia: 1900 zł

MONTE, NEGRO I SERBIA – psierotki uratowane z pustostanu na terenie gminy Puławy. Udało się je odnaleźć oraz ocalić od śmierci głodowej po tym, jak ich psia mama zaginęła. Leczone i czule zaopiekowane wyrastają na cudne i zdrowe berbecie, są w trakcie profilaktyki weterynaryjnej (przed nimi jeszcze dwie dawki szczepienia p/wirusowego i chipowanie). Koszt leczenia tej bandy: 480 zł

Razem koszty: 3780 zł

Ustawiam zbiórkę na 4000, bo właśnie się na horyzoncie objawiły szczeniaki…

Będziemy ogromnie wdzięczne za Wasze wsparcie i bardzo pokornie o nie proszę…