Dzień dobry. Zbieramy na leczenie Lakiego, małego 10cio tygodniowego szczeniaka który został wyrzucony w pole w największy upał. Laki zobaczył co to kochający dom ale nie było mu dane długo się cieszyć. Laki zachorował na kociego tyfusa. Bardzo ciężka i niszcząca choroba, często zabijająca psy. Laki dostał bardzo szybko leki i pierwszą dawkę osocza więc jest szansa i światełko w tunelu że uda mu się z tego wyjść. Z Lakim były dwie sunie które teraz też potrzebują leku żeby zapobiec zachorowaniu. Są to ogromne koszta. Surowica dla niego trzeba ściągać z innych klinik to wszystko kosztuje a musi dostawać ja co 24 godziny, jeszcze masa zastrzyków i kroplówek. Dzięki waszej pomocy Laki może wyzdrowieć. Ciężko jest nam płacić tak ogromne sumy, ale się nie poddajemy i mamy ogromną nadzieję że wy nam w tym pomożecie każda złotówka się liczy. Lakiego ratują teraz leki i czas. Prosimy was o pomoc. Z góry wam bardzo dziękujemy.