Nierefunowany zabieg w szpitalu
Nierefunowany zabieg w szpitalu
Nasi użytkownicy założyli 1 231 695 zrzutek i zebrali 1 364 651 330 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mam na imię Michalina i mam 25 lat. Od kilku lat walczę z chorobą genetyczną (Zespół Gardnera) i nowotworową (Fibromatoza). Obie wykryto u mnie przypadkiem, pierwszą dzięki ortodontce. Lekarz rodzinny powiedział, że mam niestrawność, a były to bardzo liczne polipy.
Przeszłam ciężką operację resekcji jelita grubego i części żołądka. Przez ponad trzy lata przyjmowałam chemię, która strasznie wyniszczała mój organizm. Bóle, które nadal mi doskwierają bywają nie do wytrzymania. Często leki przeciwbólowe nie pomagają. Po śmierci mamy, która była moim największym wsparciem ze wszystkim – w tym z wydatkami: nierefundowanym dożywianiem medycznym, paliwem na częste dojazdy do szpitala, rachunkami czy zakupami – muszę radzić sobie sama.
Niestety w wyniku błędu lekarskiego od stycznia mam nefrostomie, czyli rurkę w nerce, co znacznie obniżyło mój komfort życia, a już wcześniej nie był najlepszy. Jedynym sposobem, żeby jej się pozbyć, jest kosztowny zabieg. Kosztowny dlatego, że zdecydował się go podjąć jedynie szpital, który nie ma umowy z NFZ na takie zabiegi.
Dodatkowo jestem uczulona na każdy klej, który jest w opatrunkach, więc codziennie muszę jeść leki na alergie, co i tak niewiele daje.
Będę wdzięczna za każdą pomoc – jestem na rencie i nie mam siły czy możliwości, żeby pójść do pracy, chociaż bardzo bym chciała wrócić do normalności sprzed pierwszej operacji.
Dziękuję za wsparcie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!