id: af3u9y

Dalej Walczę! Pomóż Mi Ograć Raka!

Dalej Walczę! Pomóż Mi Ograć Raka!

Nasi użytkownicy założyli 1 156 786 zrzutek i zebrali 1 200 989 473 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dalej Walczę! Pomóż Mi Ograć Raka!

 

Nazywam się Ewa. Jestem żoną, mamą 10 letniego Adasia. Jeszcze nie tak dawno byłam kosmetyczką, teraz na pełny etat walczę z rakiem, usiłując wytargować więcej czasu dla mojej rodziny.

 

Historia mojej choroby

W styczniu 2020 roku, wykryto u mnie raka jelita grubego. Miesiąc później zostałam poddana pierwszej operacji - wyłonienia stoimy. W trakcie operacji okazało się, że rak jest agresywny, są przerzuty na wątrobę, otrzewną, narządy rodne. Rokowania nie były dobre, to był bardzo trudny moment dla całej naszej rodziny.

Po kilku bardzo ciężkich miesiącach, upadkach, dzięki wspaniałym ludziom, znaleźli się lekarze, którzy podjęli się walki o mnie. W styczniu 2021 roku, przeprowadzono  drugą operację, trwała ona niemal 5 godzin.  Usunięto mi całe jelito grube, macicę z jajnikiem i wyłonioną stomię na jelicie cienkim. Blizna po zabiegu była ogromna, minęło niemal 2 miesiące, i choć jeszcze nie udało jej się wygoić to widać światełko. Jeśli gojenie będzie przebiegało dobrze, to czeka mnie kolejna operacja obejmująca wątrobę, miejmy nadzieję, że już niedługo.

 

Moje leki i Wasze wsparcie

Przeszłam leczenie oksaliplatyna w połączniu kapecytabina (I linia leczenia), następnie folfoxiri Irynotekan (II linia lecznia), Lonsurf (III linia lecznia). Leki te nie dawały oczekiwanych rezultatów.

Po operacji powinnam wejść na nowy lek, w ramach czwartej IV linii leczenia, niestety REGORAFENIB nie jest refundowany w Polsce. Moja chemia to chemia o charakterze paliatywnym. W Europie stosowane są dwa nowe specyfiki, te nowoczesne leki są niedostępne u nas. Powoduje znaczące wydłużenie czasu, w którym pozostaje się w dobrej kondycji. Lek ten powinno się podawać przez cały czas w którym obserwuje się dobry wpływ na wyniki i jakość życia każdego pacjenta.


Koszt miesięcznej terapii może wynieś nawet 25.000 złotych, choć oczywiście wszystko zależy ostatecznie od dawki.

Na czas zbiórki prawdopodobnie otrzymam kapecytabina lub  niwolumab, choć dotychczas nie przynosiły one większych rezultatów u mnie.

Do olbrzymich kosztów terapii nowym lekiem dochodzą też koszty zaopatrzania w worki stomijne, opatrunki, krążki. Tu refundacja w wysokości ok. 300 zł pokrywa pewnie ok 10% miesięcznych kosztów.  

 

Wsparcie

Chcę walczyć. Chcę też by moi najbliżsi, widzieli mnie jak najdłużej w lepszej formie.  Chce cieszyć się z prostych rzeczy, spaceru z synek, słońca, a może jeszcze piasku, morza i plaży.  Niby proste, a wcale nie. Kochani każda Wasza wpłata to dla mnie szansa


Moje finanse

Obecnie utrzymujemy się z niewielkiej renty, świadczenia 500+ oraz dorywczych prac małżonka. Moja choroba, konieczność opieki i pomocy w rzeczach codziennych, czasami kilkukrotne wizyty w szpitalu w tygodniu, powodują, że nasz możliwości zarobkowe są minimalne, a koszt leczenia jest wręcz kosmiczny.  Obecne czasy, pandemia, nie ułatwiają walki, i dodatkowo ograniczają możliwości zarobkowe męża.

 

Choć nie jest łatwo prosić, bo zawsze byłam przekonana, że  w życiu najbardziej można liczyć na siebie i swoją ciężką pracę. Zwracam się do Was o wsparcie finansowe, które pozwoli mi przetrwać ten ciężki okres, da szansę mi na nowoczesne leczenie i trochę czasu nam jako rodzinie.

 

Dziękuje!


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 414

preloader

Komentarze 11

 
2500 znaków