Kochani! Pamiętacie na pewno jak w lutym wspólnie pomagaliśmy ukraińskim rodzinom. Jedną z nich była 7 osobowa rodzina z mamą, babcią i 5 dzieci. Zrobiliśmy wspólnie kawał dobrej roboty. Udało im się stanąć na nogi i odnaleźć w polskiej rzeczywistości.

Los jednak pisze różne scenariusze… Dziś odeszła babcia - Paulyna. Przeżyła 84 lata. Kilka tygodni zaczęła się gorzej czuć, w szpitalu okazało się, że to rozległy nowotwór bez możliwości dalszego leczenia. Wróciła do domu by móc zostać z bliskimi aż do końca. W ostatnich dniach marzyła o powrocie na Ukrainę, ale nie była na siłach aby pojechać. 

Zwracam się do Was o pomoc, chciałabym wspólnie z Wami zebrać na transport Pani Paulyny na Ukrainę. Jesteśmy po rozmowie z zakładem pogrzebowym, który przewozi ciała, dokonuje wszelkich formalności niezbędnych do takiego transportu. Całkowity koszt wynosi 6.500zł. Obejmuje zabranie zmarłego z domu, przygotowanie do pochówku, zakup specjalnej trumny do wywozu zagranicznego (drewniana z metalowym wkładem), opłaty urzędowe, transport na Ukrainę i pomoc przy pochówku na miejscu. Ten wydatek jest ogromny i pojawił się niespodziewanie…

Rodzina radzi sobie dobrze, ale żyją bardzo skromnie. Pochowanie babci to ich dwumiesięczny budżet na życie. Zakład może przewieźć Panią Paulynę w środę, ale nie wiemy czy uda się zebrać środki. Nie chcemy, żeby czekała w chłodni… 

Jeżeli możecie pomóc, pomóżcie. Dziękuję.