id: afavph

Dla mamy

Dla mamy

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 947 zrzutek i zebrali 1 201 324 489 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki


Elbląg jest mały i bardzo łatwo udało nam się zrobić mały wywiad zanim odwiedziliśmy tą młodą mamę. 




"Dziewczyna nie ma łatwo a naprawdę jest dobra i kochana dla dzieciaków. Jak możecie to jej pomóżcie bo jest sama totalnie" 




Tu chcemy podziękować Folwark Żuławski i Foodandfit catering dietetyczny bo akurat wczoraj nam dali kilka porcji obiadów, które wraz z wizytą przekazaliśmy rodzince. 




Możliwe, że wielu z was ją widziało, bo pracuje z ludźmi. Miła, ładna młoda dziewczyna. Pewnie sobie dorabia na wakacje albo opłaca studia można by pomyśleć. Nikt jednak nie wie, że jak tylko wybija 15:00 biegnie po dzieci do przedszkola i wraca do domu, gdzie się z nimi bawi i udaje, że jest wszystko ok.  




Co i kiedy poszło nie tak? 




Mama to młoda kobieta, której zabrakło opieki rodziców. Nie było dorosłej osoby, która by pomogła i odpowiednio pokierowała. Jedno zdarzenie parę lat temu zmieniło jej całe życie. Wtedy wydawało się, że to nie koniec świata i wszystko będzie pięknie. I tak było przez pierwsze 2 lata... 




A potem zaczęło się dorosłe życie, które szybko ściągnęło wizję idealnego domu i rodziny na ziemię. 




Przez parę lat było dobrze a raczej "jako tako" I tu właśnie zabrakło wsparcia dorosłych by pomóc w obowiązkach i pozwolić na dokończenie szkoły córce. Niestety zabrakło i rodziców i innych dorosłych. Znajomi żyją w innym, pięknym świecie gdzie się studiuje, bawi i podróżuje.




Mama to bardzo miła, skromna dziewczyna, która strasznie kocha dzieci co widać po chłopcach, że jest dla nich kochana i się strasznie troszczy. Mimo młodego wieku jest cudowną mamą i głównie to nas rozczuliło podczas wizyty. 




Bezradna, wystraszona, załamana. 




Dwójka przedszkolaków bez wsparcia rodziny to duże wyzwanie w znalezieniu pracy. Udało się jednak "coś" znaleźć i wydaje się, że zapowiada się w miarę dobra praca. To dopiero 2 tygodnie. 




Mama w portfelu ma 13gr. Od kogo mogła już pożyczyła. Znajomi, vivus. Na razie żyje z 500+, wniosek o alimenty w toku. Wypłata dopiero będzie. Dług za wynajem mieszkania około 3000. Mama musi zrobić badania do pracy a nie ma ani grosza.. 




Dzieci mają drobne infekcje (niegroźny kaszel i katar) ale jedyne na co było stać ich z leków to syrop z cebuli. 




Wczoraj zostawiliśmy im żywność, która raczej dziś już się skończy. Mamy jeszcze zasoby ze zrzutki na czarną godzinę więc zrobimy zakupy, by mieli na dziś i jutro coś na obiad i na kanapki. Mamy też jeszcze vouchery z KFC to chłopaki spędzą sobie fajny dzień z mamą. 




To co nam się jeszcze rzuciło w oczy to łóżka chłopców. Jeden śpi w starym zniszczonym łóżeczku turystycznym a drugi na starej sofie z gąbki (taka mała rozkładana na podłodze) Marzeniem mamy jest jakaś wersalka dla nich lub łóżko piętrowe a naszym marzeniem dla nich są dwa małe, rozkładane tapczaniki, bo pokoik jest niewielki. 




Mamy nadzieję pomóc im przetrwać ten trudny czas zanim poprawią się domowe finanse. Liczymy, że właściciel mieszkania ma dobre serce i pozwoli im mieszkać i rozłoży płatność na raty. Opłaty to 1300zł za wynajem + media. Niestety nie jest realne, by mama to zapłaciła w najbliższym czasie. 




Wypytaliśmy o najważniejsze potrzeby:




proszek do prania




chusteczki do nosa




leki na przeziębienie na 5 latków




żywność 




papier toaletowy




Będziemy wdzięczni za pomoc ❤️






Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 106

preloader

Komentarze 6

 
2500 znaków