Pamiętasz?

Kiedy mocno szukałeś rozwiązania problemu z gatunku tych firmowo - biznesowych, a jedyne, co udało Ci się odnaleźć we wszechobecnym szumie informacyjnym to ból głowy i dodatkowe wątpliwości? Albo gdy mając nadzieję na wsparcie czy po prostu dobre słowo spotykałeś się z lawiną ocen ze strony osób, które nawet nie próbowały zrozumieć Twojego położenia? A może chciałeś po prostu wskazówki gdzie lub u kogo otrzymasz rzetelne, merytoryczne informacje w nurtujących Cię kwestiach związanych z Twoją firmą - tą, którą właśnie założyłeś lub planowałeś zarejestrować?

Ja - pamiętam.

Pamiętam, że kilkanaście lat temu znajdowałam się w takiej sytuacji. Internety raczkowały, skomplikowane przepisy pakowano w kilogramowych paczkach, a instytucje, w których próbowałam konsultować swoje obawy, potrzeby i pomysły, nie porażały przyjaznym ani wyrozumiałym podejściem. Wiesz co? Wydaje mi się, że od tamtego czasu zmieniło się dużo, a jednocześnie... tak bardzo niewiele.

Dziś masz do dyspozycji mnóstwo narzędzi, źródeł wiedzy, wiele chętnych głów do pogadania.

Możesz po same kokardy zanurkować w morzu informacji, a jednak wpadaść jak z deszczu wprost pod rynnę. Możesz, ale nie musisz. Bo są też rozwiązania wartościowe i miejsca godne polecenia - oferujące spokój, pewność siebie oraz pomysły nawet wtedy, gdy zdaje się, że dużo już wymyślić się nie da. 

Takie są właśnie Drobneustroje. 

Grupa na FB i strona internetowa dla Mikroprzedsiębiorców - obecnych i przyszłych. Dla osób próbujących swoich sił w działalności nierejestrowej. Prowadzona z pasją, poświęceniem i humorem, a jednocześnie konkretnie i rzetelnie. Przeze mnie i osoby, którym wszczepiłam bakcyla (mikro)przedsiębiorczości. I to nie są moje słowa. Tak mówią inni - kliknij, dołącz, rozejrzyj się, poczuj na własnej skórze.

Drobneustroje to moje trzecie, najmłodsze dziecko.

Pochłaniające mnóstwo uwagi i zaangażowania, jak na niespełna trzyletniego berbecia przystało. Generującego koszty i pożerającego trochę nerwów - przy próbach przebicia się z głosem rozsądku na puszczy, konfiguracji kolejnych narzędzi służących lepszej i trwalszej komunikacji, przy walce o uwagę z czasem dzielonym między misję a pracę zawodową. 

Jeśli znasz i korzystasz odczuwając moc i potencjał tego miejsca, będę Ci wdzięczna za wsparcie moich działań. Jeśli zdecydujesz się na to, by cyklicznie wrzucać kilka drobniaków na Drobneustroje, będę mogła podzielić się nimi z osobami, które każdego dnia pomagają mi doglądać Waszych pytań i problemów. Odciążyć się z kosztów narzędzi, z których korzystamy. Oddelegować żmudne techniczne zadania komuś, kto będzie umiał zająć się nimi lepiej ode mnie. Jeśli zdecydujesz się na to, by cyklicznie wrzucać kilkanaście drobniaków na Drobne, postaram się dodatkowo wynegocjować dla Ciebie rabat w Akademii Mikrusa - miejscu, które od najbliższych tygodni będzie stale rozrastającą się skarbnicą wiedzy Mikroprzedsiębiorcy. Jeśli natomiast dalej po prostu będziesz - również podziękuję Ci bardzo serdecznie. Za inspirację i budowanie z nami dobrej atmosfery Drobnychustroi.