Burza Chwalibożyce- niewielki amatorski klub piłkarski, obecny już od dawna na mapie piłkarskiej powiatu oławskiego. Miejscowość przy granicy z województwem Opolskim posiada klub piłkarski młodych zawodników z ambicjami nawiązania do przeszłości i gry na szczeblu klasy okręgowej. W związku z sytuacją finansową jaką borykają się kluby na szczeblu amatorskim jesteśmy zmuszeni do prośby o wsparcie. Nie jest to wsparcie dla klubu tylko dla fantastycznych ludzi tworzących ten klub.

Sport na szczeblu amatorskim to często pasja, poświęcenie i stos wyrzeczeń dla przyjemności robienia tego co się kocha. Niestety sport w każdym wydaniu to również kontuzje, które dotknąć mogą każdego. Każdy uraz czy w Ekstraklasie czy w B-klasie trzeba wyleczyć, przewaga zawodowców nad amatorami jest taka, że mają za sobą sztab ludzi, który stawia ich na nogi i nadal mogą uprawiać sport.

W wydaniu amatorskim wcale nie jest już tak kolorowo, owszem istnieją ubezpieczenia, ale często nie pokrywają one kosztów jakie generują lekarze, rehabilitacje i sprzęt medyczny. Jak jest ciężko niestety przekonaliśmy się wielokrotnie w przypadku naszych zawodników. Jedni z nich radzą sobie lepiej inni gorzej ze swoimi kontuzjami, ale do wyleczenia każdych potrzebne są pieniądze. Te zbieramy za pomocą niniejszej zrzutki, która w szczególności dedykowana jest dla dwóch zawodników naznaczonych przez okrutny los fatalnymi kontuzjami kolana, dla Adriana Purzyńskiego i Pawła Winnickiego. Wyroki jakie usłyszeli przekreślają szansę na szybki powrót na boisko, ale teraz najważniejszy jest dla nich powrót do normalności, pracy i pełnej sprawności. Obaj bardzo chcą wrócić na boisko, ale teraz ważniejsze jest by wrócili do pełnej sprawności i by każdy z nich mógł wrócić do najważniejszego czyli utrzymywania rodziny, pracy zawodowej, do normalnego życia.

Praca lub jakiekolwiek funkcjonowanie z bólem nie ma najmniejszego sensu i dlatego prosimy o wsparcie, operacji, rehabilitacji i leków dla naszych piłkarzy. Z obecnej zrzutki postaramy się pokryć również koszty innych naszych zawodników, bo trzeba przyznać, że przez rok los w ogóle nas nie oszczędził i mamy 5 przypadków kontuzji kolan które eliminują zawodników z jakiejkolwiek gry i normalnego funkcjonowania.

Walczymy razem o powrót do normalności i miejmy nadzieję na boisko naszych fantastycznych zawodników. Każdy w naszej piłkarskiej rodzinie jest ważny, ten który występuje na boisku i ten, który nie może, jesteśmy jedną wielką rodziną i nikogo nie chcemy zostawiać w potrzebie, niestety koszty leczenia zdecydowanie przewyższają możliwości klubu.

Przekonaliśmy się ostatnio, że nasza społeczność RAZEM może zdziałać WSZYSTKO, zróbmy więc WSZYSTKO by nasi piłkarze znów spotkali się RAZEM na boisku!