id: 9cyve8

Na leczenie Przewlekłej Białaczki Limfocytowej

Na leczenie Przewlekłej Białaczki Limfocytowej

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 444 zrzutki i zebrali 1 200 563 453 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nazywam się Andrzej Matej, mieszkam w Białogardzie . W lipcu 2014 w szpitalu w Kołobrzegu zdiagnozowano u mnie CLL (Przewlekła Białaczka Limfocytowa) z pod typem chłoniaka z małych limfocytów typu B. Pierwsze 6 cykli chemii przeszedłem w 2014 roku Było to leczenie wstępne , tak zwane rozpoznawcze jak organizm za reaguje na to leczenie - typu COP. W lipcu również przy okazji wnikliwych badań stwierdzono też u mnie wirusa HCV z RNA pozytywnym (Wirusowe zapalenie wątroby)którego należało wyleczyć w pierwszej kolejności by móc dalej podejmować właściwe decyzje co leczenia Przewlekłej Białaczki Limfocytowej którą miałem oczywiście zamiar też leczyć. Ja prowadzę bardzo higieniczny tryb życia ,zdrowo się odżywiam , nie pije , nie palę zażywam regularnie przypisane leki przez lekarzy plus stosuję suplementację diety która ma za zadanie mnie wzmacniać pod kątem odporności i poprawienia słabych wyników białaczkowych. Mam obecnie 58 lat i myślę że jeszcze silny organizm . Po każdym cyklu chemii mam kłopoty z sercem ,cukrzycą polekową problemy z układem jelitowym, żołądkiem,stawami i huśtawki nastroju. Badania wykazują że mam jeszcze złe wyniki wątroby. wygląda na niejednorodną , mami kłopoty ze śledzioną (jest powiększona i są na niej nacieki białaczkowe) , trzustką i układem kostnym . więc nie nadawał bym się nawet do jakichś konkretnych badań klinicznych. Pisze o tym bo Leczenie chemią nie bardzo mi Pomaga , poza tym że guzki chłonne się pomniejszają to i tak mam dalej wiele objawów jak przy początku choroby. Chciałbym nadmienić że mam bardzo kochającą i wspierającą mnie rodzinę i oprócz zdrowego dorosłego Syna mam jeszcze drugiego bardzo chorego 28-letniego Autystycznego Syna dla którego muszę żyć jak najdłużej . Pod koniec 2015 a z początkiem 2016 roku dzięki dobremu kontaktowi i pomocy Pana Ordynatora Oddziału Zakaźnego w Koszalinie który na sympozjum w Warszawie poruszył moją sprawę leczenia wirusa HCV ( wirusowe zapalenie wątroby) przy jednoczesnej chorobie układu chłonnego i chętnie służąc radą i konsultacjom ze mną udało mi się wejść do programu lekowego i doprowadzić w końcu do wyleczenia tego paskudnego wirusa, którym mogłem się zarazić po przez np. kontakt z krwią u fryzjera,dentysty,bądź przy wycinaniu np wyrostka robaczkowego kilka lat temu Jednak mimo negatywnego wyniku HCV to wciąż muszę trzymać rękę na pulsie w sensie kontroli wyników które też mnie dużo kosztują bo nie zawsze można się dostać na badania przez NFZ i trzeba często robić badania prywatnie. Obecnie jestem po 5 cyklu już 3 fazy leczenia chemią i przyznam że chociaż czuję sie znośnie to nie bardzo jestem zadowolony z efektu leczenia, ponieważ przy okazji dostało sie wątrobie,śledzionie,żołądkowi . Od dnia 01.09.2017 roku zostały objęte refundacją nowe leki w tym jeden lek tabletkowy który atakuje tylko złe komórki chroniąc te dobre komórki czego nie można powiedzieć o podawanej chemii która pustoszy nie tylko cały organizm ale tez bardzo mnie osłabia i pozbawia odporności, bo zabija nie tylko te złe ale też i dobre komórki, które po pewnym czasie się nieco odnawiają ale już na pewno nie wracają do pierwotnego stanu. Zrobiłem badanie,test genowy i on dopuszcza mnie do podawania leku tabletkowego ( Ibrutinib) Który atakuje tylko te złe komórki a dobre omija. Na te marzenia potrzebne mi są środki w kwocie ok. 160.000 zł rocznie a potrzebna by była 2 letnia kuracja . Oprócz kosztów tego leku wydaję około 2500-3000zł na wszelkie leki i witaminy wspomagające w tym OLEJEK CBD ( MARIHUANA MEDYCZNA) , osłaniające,odpornościowe itp. na które wraz z pomocą rodziny sam znajduje środki. Oczywiście jak tylko będzie potrzeba to przekazał bym całą dokumentację medyczna od lipca 2014 r. Bardzo proszę o pomoc i wsparcie . Osobom które by wpłaciły co najmniej 40 zł i wyraziły chęć otrzymania moich wierszy wyślę 2 tomiki z wierszami w których opisuję miedzy innymi moją chorobę, wiersze z życia codziennego wiersze o moim autystycznym synu, moim psie itp. Z poważaniem- Andrzej Matej

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 54

MN
Michalina Nawrocik
MR
Monika Rekita
25 zł
MK
Mariola
3 000 zł
MK
MARIOLA
4 000 zł
MK
Mariola Kawczyńska Frączak
50 zł
 
Dane ukryte
25 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Dane ukryte
25 zł
MA
Maciek
415 zł
Zobacz więcej

Komentarze 20

 
2500 znaków