Szanowni Państwo

Od 25 lat zajmuję się społecznie poszukiwaniami archiwalnymi i kwerendami genealogicznymi. Ostatnio zorganizowałem akcję pozyskania testów DNA dla grupy członków grupy Kołomyja Info. Projekt ma na celu określić grupę etniczno-genetyczną wywodzącą się z obszaru Pokucia i ziemi stanisławowskiej. Pozwoli to bezsprzecznie stwierdzić, że osoby posiadające pewien konkretny zestaw genów wywodzą swoje korzenie właśnie z tego rejonu. Testy otrzymujemy w zamian za stworzenie drzewa genealogicznego badanej osoby na portalu Ancestry. Udało się do tej pory wykonać 36 drzew, na ten moment wykonano 15 testów. Wraz z Anią Gmurek szukamy informacji genealogicznych, aby stworzyć kolejne drzewa i zamówić testy dla jeszcze większej liczby osób. Wszystko teoretycznie za darmo, ale... Wymaga to poświęcenia czasu i pozyskania materiałów, które zdobywam dla Was z wielu źródeł. Dzięki ogromnemu poświęceniu Anny Gmurek, która dostarczane materiały przegląda po nocach i wprowadza do gigantycznego drzewa genealogicznego mieszkańców Kołomyi mamy podstawy dla wykonania kolejnych drzew przodków i uzyskania kolejnych testów. Nadmienię, że koszt takiego testu zakupionego normalnie w cenie rynkowej to 49E, tj. ok. 230zł, a czas potrzebny na samo wprowadzenie danych to średnio 6-8 godzin pracy.

Ze względu na przeprowadzkę do Wrocławia i sytuację rodzinną przestałem pracować. Utrzymuję się obecnie z pracy dorywczej. Poszukiwania archiwalne kosztują, archiwum kołomyjskie i rodzinne się rozrasta, a ja nie jestem w stanie zamówić kolejnych materiałów, jakie w toku poszukiwań wynajduję w archiwach. Obecnie na zamówienie czeka 11 ksiąg metrykalnych, oraz 30 jednostek dotyczących własności ziemskiej, oraz spraw spadkowych. Kiedyś zamówiłbym to sam, czekając potem, aż koszty częściowo się zwrócą. Obecnie nie mam takiej możliwości.

Znacie mnie z działalności w organizacjach genealogicznych i kresowych, zaangażowania w odnowę cmentarzy kresowych, organizację zbiórek darów, fotografowania archiwów i cmentarzy, tworzenia opracowań rodzinnych i pozyskiwania trudno dostępnych (niszowych) wydań książek. Pomóżcie mi kontynuować pasję - zachowywania historii Pokucia dla potomnych.