Milenka to 15-letnia dziewczyna, zawsze pełna życia i radości, o promiennym uśmiechu, który rzadko schodzi z jej twarzy. Nigdy wcześniej nie chorowała, więc była całkowicie nieprzygotowana na to, co miało się wydarzyć. 

Nic i nikt nie mógł przewidzieć, jak zmieni się jej życie w ciągu zaledwie kilku tygodni. Wszystko zaczęło się, gdy odkryła guzki w piersi. Natychmiast po tym nastąpiła wizyta u lekarza rodzinnego, która zakończyła się skierowaniem do Cambridge w celu dalszych badań. Choć była przestraszona, wszystko zdawało się kończyć na dobrych wiadomościach, gdyż powiedziano jej, że to normalne w jej wieku i wszystko jest w porządku. 

Dni mijały i stawało się jasne, że nic nie jest normalne ani w żaden sposób prawidłowe. Milenka zaczęła odczuwać silny ból szczęki i zębów, co było powodem częstszych wizyt w szpitalu. Niestety, nawet wtedy nikt nie chciał i nie mógł pomóc. Lekarze nazywali to problemem stomatologicznym, chociaż sam dentysta był naprawdę zdumiony i twierdził, że nigdy nie widział czegoś takiego. 

Dni mijały, a jej stan szybko się pogarszał, a ból nasilał. Jej zęby zaczęły się poruszać, w efekcie przestała jeść, co tylko wzmogło jej cierpienie i agonię. 

Nagminne wizyty w szpitalu stały się na porządku dziennym, w nadziei, że ktoś chociaż pomoże złagodzić jej ból i cierpienie. Jej zwykle obecny uśmiech został zastąpiony wyrazem bólu i częstym potokiem łez. Z tych wizyt nie wynikło nic pozytywnego, ciągle słyszała tylko tę samą radę: „Idź do dentysty”. 

Nie mogąc już dłużej znieść cierpienia dziecka, jej rodzina zmuszona była wziąć sprawy w swoje ręce i podjęła szybką decyzję o zasięgnięciu porady lekarskiej i pomocy w Polsce, mając nadzieję, że potraktują sprawę poważnie i bliżej się jej przyjrzą. Po przybyciu do Polski od razu rozpoczęły się badania, a po trzech dniach badań po raz pierwszy usłyszała diagnozę: rzadki i agresywny nowotwór – chłoniak Burkitta w stadium 4. Biedne dziecko przestało być szczęśliwe i pogodne, a żyło swoim najlepszym życiem w Wielkiej Brytanii, do stanu krytycznego i pobytu w szpitalu w Polsce. Nie było jednak czasu do stracenia i chemioterapia rozpoczęła się już następnego dnia. 

Jej rodzina robi wszystko, co może, aby ją uratować, dlatego zwracają się o pomoc finansową, aby móc jak najszybciej i skutecznie zwalczyć nowotwór i dać swojej wspaniałej dziewczynie szansę na dłuższe życie. Czas jest jednak najważniejszy, ponieważ choroba postępuje szybko i z dnia na dzień przejmuje kontrolę. Rodzice Milenki byli zmuszeni porzucić pracę, życie, przyjaciół i dom w Wielkiej Brytanii, próbując zapewnić Milence najlepszą możliwą opiekę. Jedyne, co się dla nich liczy, to zaopiekować się córką w tym trudnym czasie. 

Połączmy siły, aby dać tej dziewczynie drugą szansę na życie i spróbować przywrócić jej uśmiech. Możemy dać jej powód do walki, życia i wiary w dobroć i hojność innych.

Wszyscy musimy się zjednoczyć, aby mogła żyć i mieć szczęśliwą i długą przyszłość.

---------------------------------------------

Milenka is a 15 year old girl, she’s always full of life and joy, sporting a bright smile which rarely leaves her face. She has never been sick before so was completely unprepared for what was about to happen.

Nothing and no-one could have foretold, how her life would change in just a few weeks. It all began when she discovered lumps in her breast. A visit to the GP immediately followed leading to a referral to Cambridge for further testing. Whilst she was scared, all of that seemed to end with good news as she was told that it was normal for her age, and everything was fine.

As the days passed it was clear things were not normal or right in any way at all. Milenka began to experience strong jaw and teeth pain, which led to more hospital visits. Unfortunately, even at that time, no one was willing, or able, to help. The doctors were calling it a dental issue, even though the dentist himself was truly baffled and claimed to have never seen anything like it.

As the days passed, her condition quickly deteriorated and pain increased. Her teeth started moving and, as a result, she stopped eating, which only increased her suffering and agony.

Emergency visits at the hospital became commonplace, in the hope that someone would at least help to ease her pain and suffering. Her, usually, ever present smile was replaced by a pained expression and the frequent flow of tears. Nothing positive came from these visits, she just heard the same advice time and time again: "Go to the dentist."

Unable to bear their child's suffering any longer, her family were forced to take matters into their own hands and they made the swift decision to seek medical advice and help in Poland in the hope that they would take the issue seriously and look into the issue more deeply. Once arriving in Poland tests began immediately, and after three days of testing, the diagnosis was heard for the first time, a rare and aggressive Cancer - Burkitt’s Lymphoma stage 4. The poor child had gone from being happy and bright, living her best life in the U.K., to being in a critical condition, and staying at the hospital in Poland. There was no time to waste though and chemotherapy began the very next day.

Her family, are trying all they can to save her and that is why they are seeking financial assistance to be able to fight this cancer as quickly and effectively as possible and to give their wonderful girl, the chance of a longer life. Time is of the essence though as the disease is progressing rapidly and taking control day by day. Milenka`s parents have been forced to leave behind their jobs, lives, friends and home in the U.K. in an attempt to get Milenka the best care possible. The only thing that matters to them is to care for their daughter during this challenging time.

So let’s come together to give this child a second chance at life and try to restore her smile. We can give her a reason to fight, live and have faith in the kindness and generosity of others.

We all need to come together so she can live to have a happy and long future.