Moim celem jest wydanie książki o pełnej przygód podróży po Kaukazie w szwajcarsko-francuskim towarzystwie. Zgromadzone środki pokryją koszty wydawnicze i promocyjne książki.

Autorka i kierowca na tle widoku na góry Kaukazu z klasztoru Cminda Sameba w Gruzji.

Jeden z towarzyszy podróży na skalistych wzgórzach w pobliżu granicy armeńsko-tureckiej.

Pierwsza tego typu książka - napisana przez dziewczynę relacja z podróży po Kaukazie.

Koniec lutego 2014, Warszawa. Pakujemy się i jedziemy na lotnisko. Polka, Szwajcar i Francuz. Przed nami lot do Kutaisi w zachodniej Gruzji. Tam wszystko się zaczyna. Wszystko to, czego nie dało się przewidzieć. W co można uwierzyć tylko, kiedy przeżyje się to osobiście.

Już na początku naszej podróży okazuje się,że będę tłumaczyć na rosyjski za nas troje. Teraz znów staję się głosem naszej trójki, polskim głosem. Żeby wydobyć tę opowieść z chaosu, tętniącego życiem, jak skrzyżowanie ulic w centrum Tbilisi, z orientalnej baśni, uduchowionej jak Ararat i żeby zamknąć ją w książce, specjalnie dla Was.

Zabierzecie się z nami w podróż, samochodami przypadkowo spotkanych gruzińskich i armeńskich kierowców, z których jedni zasłużyli na awanturę, z innymi żal było się rozstać, choć koła ich zdezelowanych mercedesów ledwie toczyły się od zabytku do zabytku. Zobaczycie, co świeci nocami nad wzgórzami Tbilisi, co zapiera dech w piersiach, kiedy na granicy Gruzji z Rosją rozstępują się chmury i mgła, dlaczego impreza w klubie udała się, ale nie temu, kto na nią namawiał, do czego, pomimo odmowy strażników, przekonałam imama perskiego meczetu w Erywaniu i na jakie zaskakujące tory zaprowadziło nas zwiedzanie jaskini pierwszych chrześcijan.

Moja książka jest punktem widzenia dwudziestoparoletniej kobiety na podróż w towarzystwie dwóch młodych mężczyzn. Trzy temperamenty, reagujące dynamicznie na siebie nawzajem i na otoczenie, w drodze przez dwa kraje. Oraz setki pomysłów, których finał uczy, że nic nie jest tym, czym wydaje się być, a liczba zbiegów okoliczności przemawia za opinią, że być może to jednak tylko się nam wszystkim przywidziało.

Gdybyśmy, zamiast wielkiej improwizacji, dogłębniej przemyśleli tę wyprawę, nie zaplanowalibyśmy jej lepiej!

Obecnie książka ma już swojego wydawcę oraz plan wydawniczy i promocyjny. Potrzeba jedynie środków na realizację.

Twoja pomoc finansowa pomoże podzielić się z innymi tą jedyną w swoim rodzaju historią.

Bardzo serdecznie dziękuję za wsparcie!

Magdalena

English below:

My goal is to publish a book with pictures, about an excursion to Georgia and Armenia, full of adventures, together with two traveling companions. The gathered funds will cover the publishing and promotion costs of the book.

The author and a driver, in the background Caucasus mountains. A view from the monastery Tsminda Sameba in Georgia.

One of traveling companions in the stony mountains close to the Armenian-Georgian border.

The first book of this type - a coverage written by a girl about journey across Caucasus.

End of February 2014, Warsaw. We packed and went to the airport, a Pole, a Swiss and a French. We are flying to Kutaisi in western Georgia. There everything starts. All that would happen could not have been foreseen. What can only be believed when it is experienced in person.

Already at the beginning of our trip, it turns out that I will translate into Russian for the three of us. Now I become again our voice, the Polish voice. To bring this story out of chaos, bustling like a crossroad in the center of Tbilisi, from an oriental fairy tale spiritual like Ararat and to close it in a book, especially for you.

You will join us on journeys by cars of randomly met Georgian and Armenian drivers. Some of them deserved a quarrel, to the others it was sad to say goodbye, although the wheels of their damaged Mercedes were hardly going from one historic place to another. You will see what shines at night above the hills of Tbilisi, what will take your breath away when the clouds and fog split on the Georgian border with Russia, why the party in the club was successful but not for the one who persuaded to go there, for what I convinced the imam of the Persian mosque in Yerevan despite the refusal of the guards, and to what astonishing paths led us visiting the cave of the first Christians.

My book tells a story from the point of view of a woman in her 20s, traveling in the company of the two young men. Three different temperaments reacting dynamically to each other and to everything around them, on the way through these two countries. The hundreds of ideas which finales teach that nothing is what it seems to be and the number of coincidences suggesting an opinion that what we have seen perhaps was only an illusion.

If instead of a great improvisation, we had organised this expedition well there is no shadow of a doubt that we couldn’t have planned it better!

Now the book has its publisher and a publishing and promotion plan. It only needs funds for implementation.

Your financial support will help to share this unique story with the world.

Thank you very much for your help!

Magdalena