id: aszdyp

Cztery historie, cztery życia, cztery rachunki i cztery zmartwienia. Pomóż, błagam.

Cztery historie, cztery życia, cztery rachunki i cztery zmartwienia. Pomóż, błagam.

Nasi użytkownicy założyli 1 226 373 zrzutki i zebrali 1 348 595 334 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

To nie wszystkie kocie historie z którymi się mierzymy w chwili obecnej. Tutaj rozpisane są tylko historie kotów, które potrzebują natychmiastowej pomocy i olbrzymich nakładów finansowych.

Jeśli nie zapłacimy faktur - przestaniemy pomagać. Nie możemy ciągle walczyć o zwierzęta na kredyt. Na same badania potrzeba ogrom pieniędzy, nie mówiąc o profilaktyce. Błagamy, pomóżcie nam!


Mikuś - starusieńki kocurek, który przyjechał do nas aż z lubelszczyzny. Zapchlony, wychudzony, a do tego z pokaźną liczbą wszołów. Biegunka nie daje spokoju. Przyjechał do nas, bo tam gdzie był nikt nie mógł mu pomóc. Codziennie podajemy mu specjalistyczną karmę oraz specjalne preparaty. Przed nami dłuuuga droga do zdrowia. Jest cudowny i kochany, ale to w jakim jest stanie powoduje, że ciężko w nocy zasnąć. Martwimy się każdego dnia. Wiek wcale nie polepsza sytuacji. Staramy się, aby Mikuś miał siłę zwalczyć te wszystkie, długoletnie zaniedbania, ale do tego potrzeba funduszy.

yc087dca1f0a0d25.jpeg

Tesa - maleńka koteczka, której bezdomność zabiera oko. Pani, która ją znalazła błagała o finansowe wsparcie. Zgodziliśmy się. Jej oko wyglądało identycznie jak oczko Budynia. Jego oka nie udało się uratować. Czy uda się Tesi? Tego nie wiemy. Walczymy.

zeac268d749c213d.jpeg


Rudzik - bezdomny kotek, który dostał pomoc od pewnego mężczyzny. Pan wydał sporo pieniędzy, aby wyleczyć nieswojego kota. Kiedy to się udało Rudzik uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Powstała głęboka rana, którą trzeba zszyć. To nie wszystko, bo Rudzika ogon ucierpiał najbardziej. Nadaje się tylko do amputacji. Mężczyzna szukał pomocy w gminie. Niestety jak zawsze to bywa usłyszał, że skoro już pokrył część kosztów, to jest to jego kot. Zgodziliśmy się pomóc, bo Rudzik nie może czekać. Mężczyzna pokryje połowę kwoty koniecznych zabiegów, my resztę.

tcd647ac546a14fb.jpeg

Filipinka - mieszkała na ulicy. Odłowiła ją nasza wolontariuszka. Filipinka była mniejsza od rodzeństwa. Miała ok.5 miesięcy, a wyglądała jak dwumiesięczne kocie. Nie rozwijała się prawidłowo, a jej stan stale się pogarszał. Ciągłe wizyty u weterynarzy, diagnozy, przewlekłe zapalenie płuc, które zniszczyło je w 1/3. Mimo wszystko staraliśmy się jej pomóc. Została umówiona wizyta u radiologa. 10 minut przed planowaną wizytą Filipinka wydała ostatnie oddechy. Odeszła pozostawiając ogromną dziurę w sercu. Zostawiła nas z długami i poczuciem totalnej beznadziei.

q3e4823efb772c3d.jpeg

TO TYLKO PIERWSZA CZĘŚĆ FAKTUR, KTÓRE MUSIMY ZAPŁACIĆ:

pce81db5db771384.png

w4c15757583867f1.pngx123455a592a4b90.pngab1de3234cfb9890.png

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 42

 
Paweł
500 zł
 
Dane ukryte
300 zł
 
Agata
300 zł
 
Dane ukryte
200 zł
 
Damian Błaszczuk
200 zł
 
Paulina
150 zł
 
Anna Hładki
100 zł
 
Kasia
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!