Na badania i leczenie boreliozy mojej i syna Rafała.

Chcę opisać w krótkiej historii naszą chorobę. U mnie rumień 27 lata temu, wtedy nikt nie słyszał o takiej chorobie jaką jest borelioza. Od roku 2014 mam wszystkie możliwe objawy choroby stawowe, mięśniowe, neurologiczne. Stan mój pogarsza się z miesiąca na miesiąc dochodzą nowe dolegliwości układu pokarmowego, utrata wzroku, słuchu. Wyniki Elisa oraz WB dodatnie i dwóch klasach od 2015r, w tym czasie leczenie przez lekarza zakaźnika oraz ortopedę jak i neurologa. Podejrzenie tocznia jak i układowej choroby tkanki łącznej. Teraz parę słów o synie. Syn Rafał w 2013 r. położył się spać i już nie wstał na własych nogach. Diagnoza niedowład wiotki obu kk dolnych o niewyjaśnionej przyczynie, poza tym neuralgia potyliczna, przez co syn bóle 24 godziny od 1,5 roku. Szukanie, diagnozowanie przyczyny i mamy borelioza wrodzona uszkodziła syna nerwy, choroba postępuje, dochodzi zanik mięśni. Obecnie syn pod opieką lekarza Ilads. Syn oprócz boreliozy wrodzonej ma celiakie i astmę oskrzelową. Bardzo proszę o wsparcie finansowe w zakupie leków oraz dodatkowych badań syna i moich. Bez waszej pomocy sobie nie poradzimy.