Walczy z Alzheimerem żony Heni. Potrzebuje pomocy!

Pan Roman Plichta żyje dla swojej żony Heni (Felicja Żórawska-Plichta), chorej na Alzheimera. Tak mówi! Kocha ją najpiękniej. Całą swoją codzienność podporządkowuje walce z tą straszną chorobą, bo żona jest dla niego wszystkim. Walczą już 9. rok. Może ich znacie, bo pan Roman relacjonuje tę walkę w internecie. Medialność tej walki pomaga też innym radzić sobie z podobnymi trudami. Pokazuje, że osób opiekujących się bliskimi z Alzheimerem jest więcej, a razem jest raźniej. Dodają sobie wzajemnie siły. Opieka nad żoną wymaga sporego wysiłku fizycznego. To ciągłe przenoszenie z łóżka na wózek, z wózka na toaletę i z powrotem z wózka na łóżko. To już nie na zdrowie Pana Romana, który ma 90 lat i jest zbyt słaby, żeby móc poradzić sobie z tymi wyzwaniami, dlatego zatrudnia opiekunkę. To wymagające zadanie, bo pani Henia (93 l.) jest całkiem zależna od pomocy, nawet w sanitarno-higienicznych czynnościach. Dzięki opiece na miejscu małżeństwo może być u siebie, gdzie jest spokój i czują się najlepiej - w swoim domu pod Warszawą. Koszty takiej opieki są jednak niemałe, a fundusze się kończą. Pani Henia nie może zostać bez opieki, dlatego zwracamy się do Państwa z wielką prośbą o pomoc w zebraniu środków na dalszą pracę opiekunki. Wspólnymi siłami, możemy pomóc panu Romanowi, żeby nie musiał martwić się o opiekę na najbliższą przyszłość. Zmartwień, związanych ze zdrowiem i tak mają za dużo. Pomóżmy im i obserwujmy dalej jak pan Roman potrafi pięknie kochać!

Ile potrzeba środków? Wynagrodzenie dla opiekunki, która jest dostępna 24h dobę, to ok. 6 tys. zł brutto. Postanowiliśmy zebrać fundusze na 12 miesięcy. Tj. 72tys. zł.* Każda złotówka się liczy. Jeżeli tylko znajomi pana Romana na FB (a to 4,9 tys. Osób!) przekazaliby po 15 zł, to byłaby już cała kwota. Zróbmy to dla tej uroczej pary!

Cała kwota zostanie przekazana na potrzeby pana Romana i pani Heni. Żadnej prowizji nie pobiera ani Fundacja, ani platforma zbiórkowa. 

Polski Zespół Humanitarny pomaga Polakom na Wschodzie. Chcielibyśmy też pomóc panu Romanowi i jego żonie Heni, ponieważ jesteśmy pod wrażeniem tej pięknej miłości. Uruchamiając zbiórkę, pragniemy uławić im codzienność, bo toczą ciągłą walkę z tą straszną chorobą, jaką jest Alzheimer. Razem damy radę im pomóc!

Zobaczcie reportaż o panu Romanie i pani Heni: