Ckoro jes ta sszutka to szal nie cprubować bo jag nie usbieramy kasy na techo sylfestra nad moszem gdzie całom naszom rodzinom pojedziemy to człowieki sobie same gdzieś pójdom. To mój pierfszy sylfester ale moja siostra (ta co ma kolor jak skunks) mófi sze w seszłym roku to poszli na całom noc. A jag oni wychodzom to dźwi samykają od salonu a tyko tam jest okno co moszemy wchodzić to jak inaszej mamy sobaszyć fajerferki ? Ja fogóle to nie fiem czemu ten pokój samykają ! Pszeciesz ras jag bylem z siostrą sam to tak pieknie fszystko z pułek i stołu poukładaliśmy na podłodze . I s tym pilotem to tesz afera a ja tyko kciałem fłączyć naszynal geografik a nie go zjeść a posatym to odpadły tyko cztery przyciski a madka się fkurzyła jakbym jej cały telefisor sjadł. Ale fróćmy do tematu bo jeszcze f dotatku naszom małom Sosie to ostatnio f sylfestera dźatkowi sostafili ! Szeby nie było to dźiatek sie dopsze Sosiom sajmuje ale psuf to nie lubi a ja siem troche bojem sze madka pomyśli sze jectem sa mały szeby sam sostać i mnie tesz do dźiatka s Sosią sawiozą. I tag fogule to ja jeszcze wcale nad moszem nie byłem bo my jesteśmy s gur. A moja pstrokata siostra to jusz byla nad moszem no to jaka to sprafiedlifość jest ?