Kochani Shirim, to sunia która miesiącami tułała się po mieście Pasym, w okolicy dworca kolejowego. Mieszkańcy. Przechodnie i przyjezdni nie zwracali na nią uwagi... mieszkańców w ogóle nie obchodziła, od czasu do czasu ktoś rzucił jej jedzenie. Dokładnie tydzień temu udało mi się ją złapać, co nie było proste. Sunia była i jest bardzo wycofana, człowieka się boi, do tego jest bardzo bystra i jak tylko widziała mój samochód znikała gdzieś gdzie nie mogliśmy jej znaleźć. Albo szła kilka kilometrów dalej od swojej stacji. Shirim w końcu została złapana, z czego jestem bardzo dumna bo już traciłam nadzieję. Shirim obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie psychicznie i fizycznie dochodzi do siebie. Mimo tak długiej tułaczki, wyniki nie wykazały nic złego. Była bardzo zapchlona i zakleszczona. Poza strasznym ogólnym zaniedbaniem wszystko jest ok. Podczas badania okazało się że dziewczynka jest wysterylizowana. Nie znamy jej przeszłości. Ale zanim trafiła na ulicę musiała mieć właściciela, który ją wysterylizował. 

Pieniądze które zbieramy są nam potrzebne na opłacenie weterynarz i szpitaliku 200zl

Strzyżenie 50zl

Wyprawka (smycz, szelki, karma) ok 150zl

Bardzo proszę o okazanie serca