Miejscowość Jaźwiny pod Białą Podlaską. Wiejskie podwórko jakich wiele. Mieszkańcy domu podobno codziennie tak pijani, że nie ma z kim rozmawiać. Czworo dzieci odebranych i umieszczonych w rodzinach zastępczych. Przed domem trzy psy...Chude z wystającymi żebrami. W miskach nic, nawet wody. Podchodząc bliżej widać, że jeden psiak ma całą szyję w ranach. Okazuje się, że ma w szyję wrośnięty łańcuch. Cierpienie jakiego nikt nie jest sobie w stanie wyobrazić. 
 



Podajemy biedakowi karmę. Chwyta łapczywie, połyka i od razu wymiotuje. Musiał dawno nie jeść. Nie możemy go zostawić, podejmujemy decyzję o zabraniu go na weekend w bardzo awaryjne miejsce i podjęcia próby natychmiastowej pomocy. Jutro rano ma jechać do wetetynarza. W poniedziałek jeśli nie znajdzie się nikt kto zechce go przygarnąć pojedzie do schroniska Małe Boże.

Na posesji zostają jeszcze dwa psy, jedna to suczka, która podobno ,,jak rodzi to szczeniaki od razu idą w piach". Kwalifikują się też do zabrania, ale w pierwszej kolejności musimy pomoc biedakowi z wrośniętym łańcuchem. 





Nie mamy funduszy, a te zwierzęta po prostu nie mogą czekać, musi im zostać udzielona pomoc teraz. Bardzo Was prosimy o wsparcie. Każda złotówka się przyda, bo zostały tam jeszcze dwa psiaki którym potrzebna jest pomoc. 

Fundacja Dom Belli
Biała Podlaska, ul. Kąpielowa 9
Tel. 512 610 910