GUZ MÓZGU – OTCHŁAŃ STRACHU, ŁEZ I CIERPIENIA
GUZ MÓZGU – OTCHŁAŃ STRACHU, ŁEZ I CIERPIENIA
Nasi użytkownicy założyli 1 234 424 zrzutki i zebrali 1 373 333 035 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Klaudia odeszła 8 grudnia . Reszta to tylko milczenie ....Dziękuję Państwu za każdą wpłatę, komentarz, wsparcie. Część pieniędzy przekażę w rodzinnym mieście Klaudii, na lokalny Bazarek Charytatywny .... Tyle dobra zaznaliśmy w najgorszym czasie naszego życia...będę próbowała odwdzięczyć się za to wszystko, ile starczy mi sił i możliwości. Kinga - mama Klaudii.
Aneta Profaska • 14.12.2022 18:39
Pani Kingo, Wasza sytuacja wyłoniła z naszych serc pokłady dobra i zaangażowania, jakie wiele osób nie pomyślałoby nawet, że w sobie ma. Klaudia na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Wierzymy, że jest w lepszym miejscu - szczęśliwa, bez bólu i łez, a nasza rozłąka jest tylko chwilowa i jeszcze się spotkamy. Przytulamy z całych sił.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Nie potrzeba skrzydeł, by latać.
Potrzeba dobrego człowieka, który poda dłoń, gdy jest Ci ciężko.
Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem Ci wdzięczna, że tu jesteś
Uwielbiam jej radosny śmiech i ogromną chęć do życia. Gdyby tylko mogła wstać, śpiewać i cieszyć się nim.
Serce matki błaga Was o pomoc, błaga Was o życie dla dziecka, za które cena została już wyznaczona.
Moja córka Klaudia ma 22 lata. Ma cudownego chłopaka, wielu przyjaciół, kochającą rodzinę i najwierniejszego na świecie psa Majkę. Ma plany na przyszłość, na studia i ogromną wolę walki. Błagam, pomóż nam ją wygrać! Bo mimo bólu i łez Klaudia wie, że będzie walczyć a ja będę walczyć z nią .
Klaudia ma struniaka (rzadki guz podstawy czaszki), tracheotomie, PEG, stabilizacje kręgów szyjnych, zastawkę wewnątrzkomorową. Przeszła już dwie niebezpieczne i długie operacje neurochirurgiczne oraz pięć innych, które ratowały życie. Choroba postępuje bardzo szybko. Nie pyta czy moje dziecko to boli, i czy ma siły by walczyć. Przeszła neuroinfekcję płynu mózgowo-rdzeniowego, infekcję jelit. Ten dramatyczny czas, wyznaczają kilkumiesięczne pobyty w szpitalu, w tym na oddziale intensywnej terapii. Doznała czterokończynowego niedowładu.
Jak wiele może znieść tak młody człowiek?
Ile łez może wylać matka, która patrzy na cierpienie dziecka?
Ile bólu jest wstanie unieść matczyne serce?
Zaczęło się wszystko z początkiem tego roku, od porannego bólu szyi, który promieniował do głowy i ramion. Wyjście do pracy lub na uczelnię powodowało, że po doraźnych lekach złe samopoczucie mijało. Nawet przez myśl nam nie przeszło, że to początek tragedii. Wizyta u lekarza, potem u osteopaty sugerowały problemy z kręgosłupem.
Pewnego dnia, wstając z łózka, Klaudia zaczęła seplenić i pojawiły się przejściowe problemy z mówieniem. Po tym incydencie, przy kolejnej wizycie u neurologa Klaudia wyprosiła skierowanie na tomograf. 27.04.2021 odebrałam wynik, na którym już był widoczny guz. Rozpacz, łzy, niedowierzanie. To brzmiało jak wyrok! Jednak przyszedł czas na to, by się podnieść i podjąć walkę.
Ruszyła dramatyczna lawina poszukiwań lekarzy, kompletnej diagnozy, wszelkich informacji na temat STRUNIAKA.
Mimo dwóch operacji pozostał guz, który jest nieoperacyjny, ponieważ jest bardzo blisko pnia mózgu.
Neurochirurdzy zakończyli leczenie. Niestety na struniaka nie ma chemioterapii. Zabrałam córkę do domu.
Nie poddaję się, nigdy się nie poddamy. Mimo, iż Klaudia przeszła przez otchłań strachu, łez i bólu… idziemy dalej. Klaudia tak bardzo pragnie żyć.
Potrzebujemy Twojej pomocy. Potrzebujemy modlitwy, ale też wsparcia finansowego na rehabilitację i protonoterapię lub terapię jonami węgla. Ta druga, bardziej precyzyjna i mniej destrukcyjna dla zdrowych tkanek, jest dostępna w Niemczech. Struniak z reguły nie daje przerzutów, ale odrasta.
Naświetlania są koniecznością. Nie usuną guza, ale zahamują jego wzrost. Koszt liczony w setkach tysięcy. To koszt, którego nie jestem w stanie udźwignąć.
Błagam Was - pomóżcie mi ratować moje dziecko!
Pomóżcie Klaudii w walce !
Dostanie szansę i czas, by żyć.
Dziękuję z całego matczynego serca
Kinga Pawęzka
Pomóc Klaudii można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: 3080 pomoc dla Klaudii Pawęzki
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Klaudia:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: 3080 Help for Klaudia Pawezka
Aby przekazać 1% podatku dla Klaudii:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać: 3080 pomoc dla Klaudii Pawęzki
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wracaj jak najszybciej do zdrowia dziewczyno! 😊
Wszystko bedzie dobrze. Siły i wytrwalosci sla rodziny, zdrowia. ❤️❤️❤️
Z Panem Bogiem.
Spektakl teatralny "Last minute" - Teatr NAUMIONY
Wieczór muzyczny dla Klaudii-wpłaty do puszki