Cześć!

Mam na imię Agnieszka i jestem zmuszona poprosić Cię o pomoc.

Od kilku lat zmagam się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Wszystko zaczęło się od niepokojących wyników krwi, a skończyło na diagnozie – dwa nowotwory. Przeszłam przeszczep szpiku, doświadczyłam jego odrzutu, a później zachorowałam na chorobę przeszczep przeciwko gospodarzowi.

Niżej opisuję dokładnie, jak się to objawia, ale jeśli już wiesz, czym jest ta choroba – wiesz też, że to nic przyjemnego.

Od lat jestem pod stałą opieką szpitala we Wrocławiu i najwspanialszego lekarza, jakiego mogłam spotkać. W dosłownym sensie wyciągano mnie za uszy, gdy byłam w stanie tak ciężkim, że padły słowa: „Jeśli nic się nie zmieni – umrze pani.”

Przeszłam bardzo trudne leczenie. Wydawało się, że jest lepiej, ale niestety przyszło znaczne pogorszenie. Obecnie jestem znów w intensywnej terapii – muszę przyjmować dwa rodzaje antybiotyków, bardzo silne sterydy w wysokich dawkach, a także leki przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze.

Moja sytuacja finansowa nie pozwala mi już dłużej samodzielnie udźwignąć kosztów leczenia. To nie tylko leki – to również częste podróże do Wrocławia na kontrole. Każdy wyjazd to koszt około 500 zł, a w obecnej fazie leczenia wizyty są wymagane co tydzień lub dwa.

Dodatkowo zmagam się z astmą, insulinoopornością, Hashimoto, niedoczynnością tarczycy, zespołem Sjögrena, wrzodami na rogówkach oka i ciężkim stanem stawów. Nie pamiętam już życia bez bólu.

Staram się nie skupiać na chorobach – chcę żyć pełnią życia. Ale w obecnej sytuacji muszę prosić o wsparcie – głównie na opłacenie wizyt we Wrocławiu.

Najbliższa wizyta to 16 lipca – czeka mnie tomografia, spirometria i ocena działania sterydów.

Mam ogromną nadzieję, że to leczenie przyniesie poprawę. Trzymajcie za mnie kciuki! Poprzednia antybiotykoterapia trwała aż 26 miesięcy bez przerwy – wierzę, że tym razem będzie inaczej.

Jeśli możesz – pomóż. Każde wsparcie się liczy: finansowe, udostępnienie posta, dobre słowo.

Zebrane środki przeznaczę na:

– wyjazdy do Wrocławia,

– leki,

– wzmocnienie odporności,

– rehabilitację,

– oraz opiekę stomatologiczną – po chemioterapii mam duży problem z demineralizacją szkliwa.

Do tej pory dźwigaliśmy wszystko sami, ale dziś… potrzebuję pomocy.

Mam jeszcze plany na przyszłość. Mam dwóch cudownych synów – jeden z nich ma niepełnosprawność sprzężoną. Chciałabym być dla nich zdrowa. Obecna. Silna.

Dziękuję, że przeczytałeś do końca.

Ściskam mocno,

Agnieszka

Choroba przeszczep przeciwko gospodarzowi:

https://pl.lymphoma.org.au/ch%C5%82oniak/zabiegi/przeszczepy-kom%C3%B3rek-macierzystych/choroba-przeszczep-przeciwko-gospodarzowi/