MASTEKTOMIA - bym w końcu mógł żyć w zgodzie z samym sobą

mam na imię dominik i mam 18 lat. jestem transpłciowym chłopakiem.

od lat zmagam się z dysforią, ciężko żyć nie będąc w zgodzie z własnym ciałem, a także płcią przypisaną przy narodzinach, która nie odzwierciedla tego kim jestem naprawdę.

musiałem czekać do 18 roku życia by móc rozpocząć w końcu życie, w którym w końcu będę mógł się pokochać - w końcu rozpocząłem tranzycję medyczną, przyjmuję testosteron, lecz niestety nie jest on w stanie zmienić tego, czego w moim ciele nienawidzę najbardziej. od lat nie jestem w stanie oddychać pełną piersią, moje żebra, inne narządy wewnętrzne, a także klatka piersiowa deformuje się coraz bardziej z każdym kolejnym dniem, ponieważ inaczej nie mógłbym czuć się ze sobą dobrze. odpycha mnie własne odbicie w lustrze bez ucisku na mojej klatce piersiowej. rodzice nie akceptują mnie, wypierają moją tożsamość, tak samo jak wszyscy inni z mojej rodziny, więc nie mogę liczyć na ich pomoc finansową w tym kierunku, nie mieszkam z nimi, nie jest łatwo się utrzymać, tym bardziej uzbierać na mastektomię, która aktualnie kosztuje ogromną ilość pieniędzy. aktualnie się uczę, więc nie jestem w stanie pracować na pełen etat, dorabiam w sposób jaki jestem w stanie, lecz wizyty u seksuologa, przychologa, internisty, psychiatry, endokrynologa, badania, koszty podróży pociągami, a także sam w sobie testosteron kosztował mnie większość moich zarobionych i oszczędzonych pieniędzy.

chciałbym prosić każdego, kto jest w stanie wpłacić chociażby złotówkę, każdy pieniądz się liczy, bym w końcu mógł zacząć oddychać normalnie. z góry bardzo dziękuję za pomoc.

+ koszt kariotypu, innych badań, a także dojazdu do Wrocławia