Witam,

Mam na imię Jarek i 3 lata temu zdiagnozowano u mnie nowotwór krwi - białaczkę przewlekłą. Po początkowym leczeniu i poprawie zdrowia kilka miesięcy temu nastąpił nawrót choroby co wiąże się z nagłym pogorszeniem stanu zdrowia i koniecznością przyjmowania wyniszczającej organizm chemioterapii – jestem już po jej dwóch cyklach. Pomimo tego, wciąż staram się pracować ponieważ praca i kontakt z ludźmi, pomagają mi zająć myśli i mobilizują do codziennego wstawania z łóżka, choć czasem i na to brakuje siły. Zdarzają się gorsze dni, zasłabnięcia i omdlenia, co bywa bardzo niebezpieczne.

Tak naprawdę zostałem ze swoją chorobą sam, gdyż jedyne bliskie mi osoby, nie są w stanie się mną zaopiekować i fizycznie pomóc. Moja mama, trzy tygodnie temu uległa wypadkowi komunikacyjnemu i sama wymaga opieki (jest unieruchomiona), a siostra mieszka i pracuje za granicą.

Leczę się w Klinice w Poznaniu, ale także u innych specjalistów, m.in. stomatologa i psychologa. Mój stan wymaga zakupu drogich leków i suplementów oraz kosztownej rehabilitacji.

Proszę o wsparcie i za każdą pomoc będę bardzo wdzięczny

pozdrawiam

Jarek