Na pomoc dla rocznej Lary z dysplazją stawów biodrowych
Na pomoc dla rocznej Lary z dysplazją stawów biodrowych
Nasi użytkownicy założyli 1 226 281 zrzutek i zebrali 1 348 358 456 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
!AKTUALIZACJA!
Cudowna wiadomosc! Pojawiła sie szansa dla Laruni i to jaka! Nie bedzie operacji póki co Lara kwalifikuje sie do leczenia komórkami macierzystymi ! Nie posiadamy sie ze szczęścia ! Ten weterynarz po prostu czyni cuda z takim i przypadkami jak u Lary. To dr Jerzy Kemilew z Warszawy... lekarz weterynarii, prawdziwy przyjaciel zwierząt W związku z tym....potrzebujemy o wiele mniej środków niż w przypadku endoprotez. Gdyby sie tak stało, ze terapia komórkami macierzystymi nie przynioslaby idealnego rezultatu wtedy jest tzw. dolewka czyli nieco przedłużona kuracja. Jednak wierzymy, ze sie uda i Lara bedzie szczesliwa w niedługim czasie Dlatego zmniejszamy kwote docelową na 5 tysięcy (Nie 30 ) Mamy nadzieje, ze takiej sie zmiescimy
Kochani...bardzo Wam wszystkim dziekujemy, że jestescie z nami
Ogromna prośba do przyjaciól, znajomych ...zwierzolubnych dobrych serc!!! Zmagamy sie z poważnym problemem i postanowiłam błagac dobrych ludzi o pomoc. Adoptowalismy sunie Larę,u ktorej po kilku dniach objawily sie problemy w poruszaniu. Lapki przestawały odmawiac posluszenstwa Po 2 tygodniach srodkow p.bólowych i wizycie u ortopedy otrzymalismy koszmarną wiadomosc Larusia cierpi na zaawansowaną dysplazje stawów biodrowych Żyje w strasznym bólu kazdego dnia i nocy. Staneliśmy przed trudnym wyborem. Poniewaz kwota kosztow takiej operacji bardzo mocno przekracza nasze mozliwosci moglibysmy jedynie pozwolic na zycie bez bólu na srodkach uśmierzających ból i suplementach, ktorych koszt to i tak 600 zl/miesiac Cena operacji to 15 tys zl za jedną łapę, czyli za obie 30 tys zl :( Moglismy też....zwrócic do schroniska bo byla taka propozycja i tam by szukali pomocy dla niej. Tego sobie nie wyobrażamy.! Lara przywiązałą sie do nas za ten krótki czas jakby była z nami od zawsze. To nasza rodzina. Pokochalismy j a a ona nas.. Nie chcemy jej oddac ani nie możemy patrzec na jej ból To dlatego zwracamy sie z ogromna prośba Marzymy aby znalazły sie osoby. które bedą mogli nam pomóc i sprawic, ze Larcia bedzie żyła bez bólu i mogła biegac jak przystało na młodego psiaka, bo ona ma zaledwie roczek Marzymy, bo to straszne patrzec jak ona cierpi Bedziemy sukcesywnie informowac o postepach i zalączac wszelkie dokumenty i zdjecia Laruni. Za każdą nawet symboliczną złotowke dziekujemy z całego serca.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Będzie dobrze!!! Trzymaj się! <3
Powodzenia!