id: b2wnbk

Rehabilitacja i powrót do chodzenia Wafelka

Rehabilitacja i powrót do chodzenia Wafelka

Nasi użytkownicy założyli 1 160 243 zrzutki i zebrali 1 204 775 750 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności16

  • Kochani Nasi 🤍

    Troszkę mamy zaległości w aktualizacjach tutaj. 
    Wafcio po 10 dniach po operacji miał ściągnięte szwy, jednak po przyjeździe do domu, Wafcio otrzepał się i cała rana po długości kręgosłupa otworzyła się. 
    Widać mu było całe „flaczki”. 
    Szybko do weta… narkoza i szycie… 
    Wafcio 4 dni bardzo ciężko dochodził do siebie… ale już wrócił do „żywych”.

    Co było powodem ? 
    Wafcia organizm tak mocno walczy, ze jego wytwarza płyn, którym chce zaleczyć ranę pooperacyjną tam w środku… 
    Płyn nie miał jak się wydostać i pod ciśnieniem po zdjeciu szwów wszystko wybuchło…. 

    Dren i antybiotyki na 6 dni… później musieliśmy wyciągnąć dren aby nie doszło do zakażenia i dziurkę po drenie cały czas „udrażniać” żeby nie zarosła i żeby płyn wylatywał. 

    3 dni temu pan doktor wyciągał co drugi szew… na szczescie wszystko trzyma, czekamy czy dziś będzie można wyciągnąć resztę i zacząć pełną rehabilitacje. 

    Oczywiście w czasie gdy rana się goi jeździmy na elektroterapię by pobudzać neurony… 🤍 Wafcio potrafi zrobić 2-3 kroczki i stać, ale oczywiście nie długo… wierzymy ze będzie chodził 🤍🤍🤍 

    Zrzutkę powiększyliśmy, ponieważ rehabilitacja jeszcze przez długi czas będzie potrzebna 🙏 

    Zapraszamy na tik toka gdzie codziennie staram się wrzucać postępy Wafcia 🤍🤍🤍 

    Kochamy Was i dziękujemy 🤍🤍

    https://www.tiktok.com/@laura.instruktor?_t=8c8zPISapoI&_r=1

    image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Wafel walczy o powrót do chodzenia :( 


Wafel jest po operacji kręgosłupa gdzie usuwany był krążek międzykręgowy uciskający na rdzeń kręgowy :( niestety ucisk na rdzeń trwał powyżej 48h co doprowadziło do uszkodzenia nerwów i paraliżu tylnych łap oraz zwieraczy.

 

Lekarz i Rehabilitant są zgodni, że powrót do chodzenia i sprawności jest możliwy, ale pół roku tu bardzo optymistyczna wersja…

Każdego dnia walczymy:

ćwiczeniami w domu, bieżnią wodną, laseroterapią, magnetoterapią… niestety koszta bardzo obciążają nasz budżet domowy… więc prosimy o pomoc dla naszego przyjaciela…syneczka :( 

Wafla adoptowaliśmy 3 lata temu z Fundacji. Z wywiadu wiemy, że był krzywdzony i wyrzucony jak śmieć… 

Pokochaliśmy Go całym sercem i nie wyobrażamy sobie życia bez niego.

Mamy roczną córeczkę, która też uwielbia swojego starszego braciszka.

Każdego dnia staramy się pogodzić pracę, opiekę nad córcią i rehabilitację Wafla.

W opiece pomagają nam rodzice ponieważ Wafelek nie może zostawać sam, aby nie zrobić sobie krzywdy gdy ciągnie nóżki za sobą…. dlatego prosimy o wsparcie finansowe...



Ale od początku…



Wieczorem 9 grudnia nasze życie wywróciło się do góry nogami. 

Od rana Wafel był jakiś osowiały, trochę smutny, ale normalnie jadł i pił, więc po południu podjeliśmy decyzję, że rano następnego dnia pojedziemy do weterynarza.


Wieczorem koło godziny 21:00 tylne łapki Wafla odmówiły posłuszeństwa…. zaczął ciągnąć je za sobą i popiskiwać.... Pojechaliśmy na nocny dyżur weterynaryjny.

Weterynarz wykluczyła skręt żołądka, sprawdziła czucie głębokie w łapkach-czucie jeszcze było. 


Wafel dostał leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Następnego dnia pojechaliśmy do naszego weterynarza. Zrobiono mu RTG kręgosłupa, które wykazało zmniejszone przestrzenie międzykręgowe. Kolejna dawka leków i zalecenie zrobienia tomografii komputerowej. 

Pech chciał, że wszystko działo się w weekend i tomograf komputerowy udało się umówić dopiero na poniedziałek. Przez ten czas Wafelek stracił praktycznie całkowicie czucie głębokie w łapkach. 


Lekarz już przed tomografem stwierdził, że prawdopodobnie konieczna będzie operacja, a niestety czas od wydarzenia do operacji był już dosyć długi. Lekarz mówił, że w takich sytuacjach im szybciej dojdzie do zabiegu tym lepiej, ponieważ im dłużej rdzeń kręgowy jest uciśnięty szanse na powrót do sprawności maleją.


Po wykonaniu TK Wafel przeszedł zabieg hemilaminektomii, gdzie usunięto znaczne fragmenty wypadniętego krążka międzykręgowego w odcinku TH 13-L1. ]]


Zabieg się udał, jednak ciężko stwierdzić czy Wafelek wróci do sprawności i po jakim czasie. Czasem pieski zaczynają chodzić po miesiącu, czasem po pół roku a czasem wcale. Rozpoczęliśmy rehabilitację już 2 dni po operacji. Wafelek już miesiąc jest rehabilitowany. Czucie głębokie w łapkach wróciło, jednak do chodzenia jeszcze daleko, postępy są powolne. 


Koszty wizyt, operacji i rehabilitacji są duże. 

W ciągu miesiąca: 

-wizyty wet. i leki około 2000 PLN 

-Tomograf Komputerowy i operacja 6632 PLN (TK i zabieg sfinansowała Fundacja Warta Goldena, z której adoptowaliśmy Wafla - bardzo dziękujemy za pomoc) 

-rehabilitacja około 1300 PLN 

-podkłady, pieluchy, środki czystości ok. 60 zł co 3 dni 


Rehabilitacja potrwa jeszcze długo, a nasz budżet już bardzo mocno się skurczył. Prosimy Was o wsparcie w walce o powrót do sprawności Wafelka. Nie wyobrażamy sobie, żeby tak żywiołowy piesek nie mógł chodzić. 

Będziemy walczyć jak długo będzie trzeba, żeby stanął na nogi i znowu mógł biegać!

Kochamy naszego psiaka i chcemy aby nasza rodzina znów mogła wspólnie wyjść po prostu na spacer…

 

 Jeżeli zebrane środki finansowe nie zostaną przez nas wykorzystane przekażemy je innym pieskom w potrzebie.


xs7w9lkGXdMjZXOQ.jpg

uL5coe4QxBm42yku.jpg

ZWFBX4qtcHrlZISJ.jpg

WnaxRiZJ5HQ0JYqc.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 502

preloader

Komentarze 33

 
2500 znaków