Rehabilitacja i Mieszkanie
Rehabilitacja i Mieszkanie
Nasi użytkownicy założyli 1 234 275 zrzutek i zebrali 1 372 962 480 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wyobraź sobie, że jesteś w pełni zdrowym młodym człowiekiem.
Śmiało można powiedzieć absolwentem szkoły średniej.
Egzaminy za Tobą i jak to informatyk,
najbardziej lubisz spędzać czas w wirtualnym świecie.
Tak Ci mija dzień za dniem, obowiązki domowe i przyjemności.
Oczekiwanie na wyniki matur,
szukanie odpowiedniej uczelni by rozwijać się dalej i...
Idziesz wyrzucić śmieci, jak zwykle, wieczorem.
Do domu sprawny już nie wracasz.
Czy to przez długie włosy?
Nieostrożność pijanego kierowcy? Kto wie.
Brak kamer, brak świadków.
Prokuratura umarza śledztwo z braku wystarczających dowodów.
Dwa miesiące walczysz na intensywnej terapii o życie.
Wygrywasz te walkę ze śmiercią.
Tak obudził się Tomasz Gajos. W szpitalu. W szoku.
Gdzie jest, co się stało, co teraz będzie.
Z dziurą w pamięci sprzed wypadku.
W czasach pandemii. Bez możliwości odwiedzin .
Przykre jeżeli jedyna możliwość wsparcia była taka,
że zaglądasz przez okno i rozmawiasz przez telefon z najbliższymi.
Takie czasy.
Skutkiem całego tego zdarzenia z końca maja 2021 roku jest uszkodzenie czaszki,
efektem czego jest utrata pamięci sprzed wypadku.
Rekonstrukcja kości lewej ręki oraz biodra.
Złamane żebra, liczne uszkodzenia kręgosłupa
Liczne obicia organów wewnętrznych jak i najważniejsze,
paraliż kończyn dolnych.
Tomasz planował pójść na studia i rozwijać się właśnie w kierunku informatycznym.
Chwilowo studia musiały zejść na plan dalszy.
Od maja do października był w szpitalach.
A to intensywna terapia, rehabilitacja i...
zakaźny bo przecież nie da się wyjść ze szpitala zdrowym ...
Zarażono go bakterią Klebsielli.
Kolejna ciężka do wyleczenia super bakteria zagrażająca słabemu organizmowi.
Na dzień dzisiejszy Tomek czuje się dobrze. Stara się żartować z siostrą na temat nóg.
Np. nie jadłem Twojego jedzenia, chodziłem. zjadłem raz, i nie mogę chodzić. Przypadek? itp.
Jednak z nogami nie dzieje się dobrze. Z braku codziennej rehabilitacji,
mięśnie nóg zaczynają zanikać. Jest już ogromna spastyka, głównie prawej nogi.
Widoczna poprzez silny przykurcz obydwóch nóg do tułowia.
Rodziny nie stać na prywatnego rehabilitanta,
który by przychodził tak często jak jest to możliwe. Koszty tego są bardzo duże.
A czas oczekiwania na kolejne rehabilitacje w pandemii oraz,, przy tej bakterii ,
nie ułatwia sprawy. Staramy się ćwiczyć tyle, na ile starczy nam sił.
Może nie dziś, nie jutro ale mamy nadzieje że medycyna tak się rozwinie,
że Tomasz za parę lat będzie mógł chodzić. Dlatego nie chcemy dopuścić do nieodwracalnych zmian w nogach.
Dodatkowo, z racji młodego wieku, nie chcieli byśmy by był zamknięty w 4 ścianach.
Obecnie tak jest. Mieszka z Mamą na 4 piętrze w budynku bez windy.
Bez możliwości wyjścia na świeże powietrze. Ciężko jest znosić wózek w takich warunkach.
A studia tuż tuż. Jakoś na nie będzie musiał dojeżdżać
Tomek chciał by być z czasem samodzielny. Chcieli byśmy mu w tym pomóc. z Waszą pomocą damy rade .
Pomożecie ?
Serdeczne podziękowania, Rodzina
Podsumowując, zbieramy na rehabilitacje , leki oraz na mieszkanie
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrowia. Musi się udać.
Walcz chłopie!