"Dajmy Jankowi raz jeszcze szansę na rzucanie kolejnych bramek " - Na operację i rehabilitację dla Janka
"Dajmy Jankowi raz jeszcze szansę na rzucanie kolejnych bramek " - Na operację i rehabilitację dla Janka
Nasi użytkownicy założyli 1 223 477 zrzutek i zebrali 1 341 532 396 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Być może większość z Was, Kochani zna, kojarzy naszego Janka ... lub pamięta go sprzed roku ... Wtedy opisaliśmy jego osobę zbierając środki na operację rekonstrukcji ACL w prawej nodze...
Dla tych, którzy go nie kojarzą powiem tylko, że Janek to młody i ambitny człowiek. Kochany syn i wspaniały starszy brat ...
Jednak przede wszystkim nasz syn to sportowiec ... Pasjonat ...
Sportem interesował się "od zawsze" . Najpierw był basen, potem tenis, piłka nożna aż w końcu w ostatniej klasie szkoły podstawowej "złapał bakcyla" szczypiorniaka - mimo, że wcześniej nie miał praktycznie żadnego kontaktu z tym sportem ...To było niezwykłe uczucie móc obserwować ,jak daje z siebie wszystko aby możliwe szybko dorównać poziomem do kolegów, którzy trenowali piłkę ręczną od dłuższego czasu. Jak zagryzał wargi, po to aby trenować mocniej, dłużej i wytrwalej ... I udało się ... Bardzo szybko stał się istotną częścią wspaniałej drużyny MKS MOS WROCŁAW ... Jego wysiłki zostały docenione również poza klubem - w 2018 roku reprezentował Dolny Śląsk na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży ... Ze swoją klubową drużyną dwukrotnie był w najlepszej ósemce drużyn w Polsce. W poprzednim sezonie miał pomóc kolegom w walce o medale Mistrzostw Polski Juniorów oraz znalazł się w szerokiej kadrze grającej na zapleczu Superligi drużyny SPR Bór - Joynext Oborniki Śląskie . Miał zadebiutować na parkietach I ligi ... Miał ...
Niestety te wszystkie plany w jednej chwili pokrzyżowała bolesna kontuzja jaka przydarzyła się podczas towarzyskiego turnieju w Zabrzu. Widzieliśmy, że uraz kolana jest poważny ale w głębi serca liczyliśmy na to, że nie będzie aż tak źle ... Jednak wynik rezonansu nie pozostawił złudzeń - "Zerwanie ACL oraz Podchrzęstne złamanie przedniej części kłykcia bocznego kości udowej" a po konsultacji ortopedycznej okazało się, że uszkodzona jest również łąkotka ...
Rok temu dzięki Waszemu dobremu sercu udało się szybko wykonać operację i Janek otrzymał szansę na powrót do normalnej sprawności fizycznej i przede wszystkim na powrót do sportu ... Do kochanej piłki ręcznej ... Jego ogromna determinacja i dziesiątki godzin spędzonych w gabinetach rehabilitacyjnych sprawiły, że wszystko znów zaczynało układać się na swoim miejscu ... Leczenie i rehabilitacja zakończyła się sukcesem ... Lekarz dał "zielone światło" do powrotu na parkiet ... W międzyczasie Janek zdał maturę i dostał się na wymarzone studia na Akademii Wychowania Fizycznego ... Solidnie przepracowany okres przygotowawczy sprawił, że bardzo szybko wrócił do gry i stał się ważnym elementem I ligowej drużyny SPR BÓR JOYNEXT OBORNIKI ŚLĄSKIE ... Spełniły się jego marzenia o grze w "dorosłej piłce ręcznej" . Wydawało się, że teraz może już być tylko lepiej ... Niestety pech dopadł go ponownie ... Podczas meczu I ligi z drużyną "Trójki" Nowa Sól oddając rzut poślizgnął się na naklejce wyznaczającej linie na boisku ...Poczuł ból w lewym kolanie ... W tym meczu już nie zagrał ale nikt nie przewidywał, że mogło stać się coś poważnego ... Jednak wynik przeprowadzonego kontrolnie rezonansu magnetycznego pokazał, że optymizm w tej sytuacji był nie na miejscu ... Diagnoza - " Całkowite zerwanie bliższej części ACL. Naciągnięcie MCL. Podchrzęstne złamanie przedniej części kłykcia bocznego kości udowej oraz linijne złamanie i stłuczenie tylnych części obu kłykci kości piszczelowej w przebiegu zerwania ACL. Skośne pęknięcie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej z przerwaniem dolnej powierzchni stawowej" - nie pozostawiła złudzeń ... Lekarz uznał stan Janka jako kwalifikujący go pilnego zabiegu operacyjnego ...
W tym momencie jedynym ratunkiem dla naszego syna na powrót do pełnej sprawności fizycznej oraz do uprawiania sportu jest operacja rekonstrukcji więzadła oraz "naprawa" łąkotki ... Nie mamy co liczyć na NFZ - czas oczekiwania to ponad 1,5 roku dlatego zdecydowaliśmy się na prywatny zabieg. Koszt operacji oraz niezbędnych zabiegów rehabilitacyjnych oscyluje w granicach 15000.
Kwota ta przekracza możliwości naszego rodzinnego budżetu i dlatego, kolejny raz, zwracamy się do Was Kochani Ludzie o Dobrym Sercu o pomoc . Liczy się zarówno każda złotówka jak również i każde udostepnienie zbiórki, które pozwoli na poznanie historii naszego Janka ...
Z GÓRY DZIĘKUJEMY W IMIENIU NASZEGO JANKA !!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!