Od dłuższego czasu zastanawiamy się, jak poprawić komfort pasażerom czekającym na autobus. Kto jeździ autobusem ten wie, że już wiosną skwar na pętli jest trudny do zniesienia. Latem można się dosłownie usmażyć.

Niestety teren miejski jest tam bardzo ograniczony, nie wpadliśmy jeszcze na żaden możliwy do zrealizowania pomysł, jak można wygospodarować tam choć trochę cienia.

Jedynym, a zatem najlepszym pomysłem, jest posadzenie drzewa zaraz przy ścieżce rowerowej. Jest to teren prywatny, więc nie można sfinansować zakupu drzewa ze środków pochodzących z rezerwy celowej dzielnicy Felin. Terenem zarządza Stokrotka, w związku z czym wystosowano odpowiednie zapytanie do zarządcy i uzyskaliśmy zgodę na nasadzenia.

Trzeba tylko mieć drzewo :)

Koszt 10 letniego drzewa, które da choć trochę cienia już w następnym roku, to ok 400 zł. Tej wielkości drzewa posadzone zostały wzdłuż ul. Franczka Lalka na wysokości Zygmunta Augusta 29-31, przy boisku i placach zabaw.

Naszym celem jest posadzenie minimum dwóch przynajmniej 4 metrowych drzew w pobliżu wiaty przystankowej. Ilość sztuk zależy od ilości zebranych funduszy - jeśli uda się zebrać więcej pieniędzy lub dostaniemy zniżkę w szkółce, to będziemy mogli posadzić więcej drzew. Oczywiste jest, że będziemy wybierać wśród tańszych gatunków np. klon czy lipa, a nie magnolia czy złotokap.

Drzewka zostaną kupione na fakturę.

Transport udało się zorganizować bezpłatnie dzięki uprzejmości firmy robiącej nasadzenia dla TBV.

Edit. Za dotychczas zebrane pieniadze kupiliśmy już lipę posadzoną na pętli. Udało się ją kupić po cenie hurtowej za 250 zł bez ponoszenia kosztów transportu i taką kwotę już wypłaciliśmy ze zrzutki.