id: b4jbm8

Postawmy Bartka na nogi !

Postawmy Bartka na nogi !

Nasi użytkownicy założyli 1 226 317 zrzutek i zebrali 1 348 481 790 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

„ On będzie rośliną, całe życie będziecie go popychać palcem. Nie będzie widział, słyszał, mówił, chodził. Żebyście się państwo nie denerwowali lepiej go oddać do hospicjum”.  Nasz Bartek urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym , małogłowiem, encefalopatią niedotlenienno-niedokrwienną.

 

Lekarze zapewniali mnie, że ciąża przebiega prawidłowo, pomimo, że wyniki badania KTG na początku 9 miesiąca wskazywały inaczej. W dniu porodu zgłosiłam się do szpitala, ponieważ miałam bardzo napięty brzuch, co wydawało mi się niepokojące. Kolejne KTG, tętno dziecka spadało, a lekarze to zlekceważyli. Dopiero po dwóch dniach męczarni, stwierdzono, że poród siłami natury nie jest możliwy, bo były objawy  zagrożenia życia płodu i szybko należy zrobić cesarskie cięcie. Tuż po porodzie nie usłyszałam głosu dziecka, nie zobaczyłam synka. Lekarze go intubowali i wentylowali. Zostaliśmy wypisani po miesiącu ze szpitala.

 

Bartek ma już 10 lat. Jest bardzo wesołym i żywotnym chłopcem. Po naszej wieloletniej ciężkiej pracy już czworakuje, nie mówi, ale komunikuje się metodą  alternatywną AAC (obrazki z symbolami).  Jedną stopę ma szpotawą, a drugą koślawą więc musi być pionizowany w ortezach.  Przez dłuższe jelito przy odbycie ma problemy z wypróżnianiem. Nie jest samodzielny, przez 24 godziny na dobę wymaga opieki. A co jeśli nas zabraknie? Jedynym lekarstwem na jego chorobę i na to, aby poradził sobie w miarę możliwości z podstawowymi czynnościami w przyszłości jest intensywna i systematyczna rehabilitacja, która niestety jest bardzo kosztowna. Każdy dzień zaczyna się tak samo: leki, później przygotowanie Bartka na zajęcia indywidualne z nauczycielem, na rehabilitację, dalej hipoterapia, zajęcia z komunikacji alternatywnej AAC, następnie pionizowanie, a w między czasie  gotowanie, sprzątanie i reszta obowiązków domowych. Mąż pracuje od rana do nocy, aby postawić syna na nogi. W miarę możliwości finansowych korzystamy z prywatnych turnusów rehabilitacyjnych, po których widać małymi kroczkami poprawę. Aby osiągnąć zamierzony efekt terapeuci zalecają takie turnusy przynajmniej 3 razy w roku.

 

Jesteśmy wdzięczni  za każdy, nawet najmniejszy, dar serca przybliżający naszego synka do lepszego funkcjonowania w przyszłości. Każda najmniejsza wpłata to coraz lepsza sprawność naszego synka.

 

 

 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 14

 
Użytkownik niezarejestrowany
198.73 zł
 
Dane ukryte
103 zł
 
Dane ukryte
52 zł
 
Dane ukryte
21 zł
 
Dane ukryte
21 zł
 
Dane ukryte
21 zł
 
Alina Rafinska
16 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
15 zł
 
Monika Kozioł
11 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!