Cześć,

Nie chciałam tego robić ale przez ostatnie sytuacje jestem trochę do tego zmuszona.

Od wakacji 2024 nie jestem na lekach ani na terapii. Głównie ze względów finansowych ale również częściowy bo myślałam że dam sobie radę.

Niestety stres jaki się na mnie nałożył w pracy i na studiach zaczyna mnie bardzo przytłaczać i muszę wrócić na terapię. Do tego potrzebuję w końcu spotkać się z psychiatrą u którego dawno nie byłam. Muszę również iść na diagnostykę aby mieć możliwość dobrać celowane leczenie.

Jestem studentką pierwszego roku studiów lekarskich oraz pracuję w szpitalu na stanowisku ratowniczki medycznej. Studia zawsze były moim marzeniem natomiast pracę kocham.

Niestety w pracy z powodu mojego głosu z którym nie będę już nic robiła bo nie potrafię i nie mam do tego siły, sprawia że jak na początku było ok.

Personel był dla mnie naprawdę ok, początkowo pacjenci również ok.

Niestety od pewnego czasu jest bardzo słabo zwłaszcza ze strony tych drugich, co mega utrudnia mi pracę.

Głos próbowałam zmienić przez ponad połtorej roku. Najpierw miałam ćwiczenia online, które nic nie dały następnie miałam stacjonarnie we Wrocławiu niestety nie potrafiłam nic zmienić i ostatecznie nic się nie zmieniło.

Ostatnio missgengerowana bardzo się nasiliło, co mega odbiło się na moim stanie.

Dodatkowo sytuacja rodzinna jaka ciągnie się od grudnia mega mnie przybiła i miałam przez to załamanie i to nie jednokrotnie.

Przez to wszystko czuję się ostatnio najgorzej od ponad 3 lat i muszę z tym coś zrobić bo dotarłam do etapu że wróciły mi myśli S, których nie miałam od 2023 roku.

Liczyłam że uda mi się samej uzbierać i odłożyć jakieś pieniądze na psychiatrę i terapię ale przez spory koszt ze strony studiów trwa to zbyt długo i muszę poprosić o pomoc aby to przyspieszyć.