Rudy jest ok 3letnim, 15kg miziastym kanapowcem w typie „kiełbaski”.
Jest spokojny, ładnie chodzi na smyczy, jest spokojny w gabinecie weterynaryjnym. 

Został znaleziony w podlaskim lesie pełen kleszczy, pcheł, ogromu niewyczesanej sierści i trzęsący się z zimna. 

Wskoczył od razu do auta, chciał się przytulać. 

Nie ma czipa ani obroży. Podczas wizyty u weterynarza usunięto kilkadziesiąt kleszczy, został odrobaczony i dostał preparat na kleszcze i pchły. Nie dopuścił do usuwania kleszczy w okolicach pachwin, okazało się, że to go boli a z prącia wycieka gęsta i intensywnie pachnąca ciecz. Otrzymał leki przeciwbólowe i antybiotyk. 

W domu mamy kota i psa, które również dostały niezbędne zabezpieczenia, jednak nie jesteśmy w stanie sobie pozwolić na leczenie Rudego ze względu na niedawne wydatki związane z leczeniem kota. 

W przypadku, kiedy Rudy znajdzie dom lub dom tymczasowy środki przeznaczymy na jego leczenie i/lub wyprawkę.