Kochani!!

Udało nam się nazbierać na najpotrzebniejsze rzeczy dla pani Kasi. Ma już piękną, nową pralkę, ciepłe ubrania na zimę i buty, kuchenkę, chemię gospodarczą i zapas żywności na długi czas. Zakupiliśmy też wykładzinę.

Niestety okazało się, że remont u pani nie będzie taki łatwy, bo trzeba zeskrobać ściany ze starej farby i tapety, a także położyć gładź. Pod starą wykładziną możemy się spodziewać wszystkiego... lepiej nie myśleć czego. Ze zbiórki zostało niecałe 600zł, a remont wyceniony został na ok. 1500zł. Więc przedłużam tą zbiórkę na kolejny 1000zł. Mam nadzieję, że się uda, a ja niedługo pokażę Wam efekty <3

Przypominam historię pani:

Życie pani Katarzyny zmieniło się diametralnie, gdy zmarł jej mąż. Odtąd samodzielnie stawia czoła wszystkim wyzwaniom życia codziennego. Rodzina pani Katarzyny jest daleko, utrzymuje z nią jedynie kontakt telefoniczny. Choroby, a za tym idące spore wydatki na leki spowodowały, że sytuacja zdrowotna i materialna pani Katarzyny nie jest zbyt dobra. Dokuczliwy ból kręgosłupa, ograniczone ruchy lewej ręki jak również problemy z chodzeniem uniemożliwiają wykonanie najprostszych czynności dnia codziennego. Z tego powodu zmuszona jest do korzystania z balkoniku oraz zdana jest na pomoc opiekunki, która odwiedza ją regularnie. Niestety każda taka pomoc generuje kolejne koszty, co z kolei przyczynia się do zmniejszenia miesięcznego budżetu. Pani Katarzyna utrzymuje się z emerytury po zmarłym mężu, która wynosi 1690 złotych. Po odliczeniu wszystkich kosztów utrzymania mieszkania oraz dodatkowych kosztów w łącznej wysokości 1175zł pani Katarzynie zostaje 515 złotych miesięcznie.

Przyjemne ciepło, niewymuszona skromność jak również wola walki wyróżniają osobowość pani Katarzyny. Warunki mieszkaniowe są dość uwłaczające, jednak pani Katarzyna nie przywiązuje do tego zbytniej uwagi, gdyż nie była nauczona żyć inaczej. Stara się cieszyć każdą chwilą. Zapełnia swoje dni rozwiązując krzyżówki, oglądając seriale, czy przy słonecznej pogodzie spaceruje i odpoczywa na pobliskich ławeczkach, gdzie czasem może porozmawiać z sąsiadkami. Marzy o siłach i lepszym zdrowiu. Pomimo chorób, z którymi dzielnie się zmaga, stara się uśmiechać do życia i czerpać radość z prostych przyjemności.