Korekta - przedłużamy zrzutkę.

Sytuacja awaryjna - ogry namierzyły auto chłopaków i je ostrzelały.

Jest konieczność szybkiego zakupu. Dotychczasowe pieniądze zasilą zakup awaryjny.

Dołączam zdjęcie zniszczonego auta. To do którego się dołożymy - też Wam pokażemy.

I.... Zbieramy dalej.

Zwracam się z gorącą prośbą o pomoc. O pomoc w zebraniu środków finansowych na sprzęt służący ludziom, którzy odważnie sprzeciwili się brutalnej agresji.

Mój współpracownik postanowił dołączyć do międzynarodowego legionu w Ukrainie aby pomóc naszym wspólnym sąsiadom w potrzebie. Jest teraz na szkoleniu i niedługo zapewne będzie prowadził działania w ogniu walk.

Ponieważ potrzeby ochotników są duże a brakuje im wyposażenia, poprosił o przekazanie (w miarę naszych możliwości) pick-upa mającego służyć do ewakuacji rannych i potrzebujących z terenów objętych działaniami wojennymi, ponieważ każdy sprzęt, który jest używany tam na wschodzie szybko się "zużywa". Nie prosi o wiele. To nie ma być żaden "wypasiony", "lanserski" samochód. To ma być sprawny mechanicznie sprzęt, który będzie jeździł w trudnym terenie. Przykłady w co celuję - na załączonych zdjęciach. Być może uda się właśnie te albo podobne kupić.

Nigdy nikogo o nic nie prosiłem, jednak uważam, że ta sprawa wymaga pomocy, a również (tak trochę egoistycznie) bardzo bym chciał aby współpracownik i przyjaciel szczęśliwie powrócił. Stąd prośba o pomoc w zakupie sprzętu, który i jemu może uratować "tyłek". Dlatego postanowiłem się dołączyć i dokonać zakupu i przekazania takiego auta. Jeśli możecie - pomóżcie, bo tak myślę, że sprawa dotyczy poniekąd nas wszystkich.

Zakupione auto sprawdzimy w zakresie sprawności, uzupełnimy płyny, jeśli trzeba dokonamy napraw i przekażemy na granicy.

Jeśli znalazłby się ktoś chętny przekazać takie auto albo odsprzedać za "symboliczną kwotę" (może to być coś, co jeszcze jeździ i trochę pojeździ - nie oszukujmy się - prawdopodobnie aż tak długo służyć w okolicy linii frontu nie będzie) to również jestem zainteresowany i proszę o sygnał.

Jeśli się uda - z zebranej kwoty kupimy nie jedno ale dwa, a może więcej (oby!) aut. Wszystko zależy od tego ile zbierzemy i jakie auta będą dostępne na rynku lub od osób chętnych się ich w tym (moim zdaniem) szczytnym celu pozbyć.