id: b84t3v

"Pomóż Antosiowi zostać w domu!"

"Pomóż Antosiowi zostać w domu!"

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 158 792 zrzutki i zebrali 1 203 588 150 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Bardzo często dzieje się tak, że miłość i wytrwałość podczas walki o zdrowie ukochanego zwierzaka to za mało, gdy pojawiają się problemy finansowe. Sama tego w tym momencie doświadczam, ale wierzę, że jeszcze nie wszystko stracone, dlatego zdecydowałam się zorganizować tę zrzutkę na leczenie mojej kochanej szynszyli - Antosia.

Antoś jest dość młodą szynszylą, a z nami mieszka już od 2 lat.

Kupiłam go w sklepie zoologicznym w moim mieście, a dokładnie zabrałam, bo nie mogłam patrzeć w jakich warunkach żyje. Wykupiłam również jego siostrę i znalazłam jej dom. Niestety już od małego bardzo chorował - jako 4-miesięczny maluszek miał problem z zębami. Mieliśmy nadzieję, że to tylko krzywo rosnący ząb i na jednym przycięciu się skończy. Niestety tak nie było - mały słabo przybierał na wadze, ciągle łapał biegunki. Pani doktor, do której jeździliśmy niestety nie potrafiła mu pomóc, dlatego pokierowała nas do innej lecznicy i tak trafiliśmy do Warszawy.

W Warszawie wykonano szereg badań, które niestety wykazały nadczynność tarczycy. W związku z tym Antoś dostał na stałe leki (Metizol 2 razy dziennie) i zapobiegawczo probiotyk Bio Protect. Kiedy wydawało się, ze gorzej być nie może w grudniu 2014 roku znowu pojawił się problem z zębami. Rozpoczęła się długa walka. Przez jakiś czas sytuacja została w miarę opanowana i Antoś dobrze funkcjonował.... aż do stycznia tego roku.

W styczniu okazało się, że problemy z zębami wróciły. Walczyliśmy ponad miesiąc, podczas którego Antoś dokarmiany był karmą ratunkową. Oczywiście nie obyło się bez antybiotyku - niestety następstwem podawania antybiotyku była trwająca przez m-c biegunka, więc co dwa dni jeździliśmy do Warszawy na wizyty. Ale to nie koniec nieszczęść, które nas spotkały. Nasza pani doktor na ostatniej kontrolnej wizycie stwierdziła, że słyszy szmer w serduszku. Pokierowała nas na echo serca. Wynik bardzo nas załamał, gdyż okazało się że nasz kochany Antoś ma niedomykalność zastawki trójdzielnej oraz płyn w klatce piersiowej. I znowu doszły nam kolejne leki... Tym razem furosemid 2 razy dziennie i prilium 1 raz dziennie. Na ostatniej kontroli usg w ubiegłym tygodniu powiedziano nam, że wody już nie ma, ale lek na serduszko ma być nadal brany. Natomiast furosemid został zmniejszony do jednej dawki dwa razy w tygodniu. Mamy go obserwować.

Za dwa tygodnie mamy kontrolną wizytę i musimy wykonać wszystkie badania, takie jak morfologia, parametry nerkowe, próby wątrobowe, hormony tarczycy oraz poziom cukru. Natomiast za dwa miesiące czeka nas kontrolna wizyta na USG i echo serduszka.

Do tej pory jakoś sobie radziłam, niestety w styczniu straciłam pracę i moja sytuacja jest ciężka, a koszty leczenia naszego Antosia są ogromne. Nie wiem jak dalibyśmy sobie radę z tym wszystkim, gdyby nie wyjątkowość i dzielność Antosia . Nauczył się brać leki, nigdy nie protestuje nawet nie trzeba otwierać klatki, sam podchodzi. Jest po prostu kochany. Na chwilę obecną jest w dobrej formie, w ogóle nie widać żeby był chory. Jest bardzo dzielny, bardzo chce żyć, a my chcemy żeby był z nami jak najdłużej.

Niestety moje pieniądze się kończą i boję się, że nie będę miała na kolejne wizyty kontrolne.

Nie chcę i nie mogę dopuścić do takiej sytuacji, dlatego też zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w leczeniu naszego wspaniałego Antosia, która pomoże zabezpieczyć nam najbliższe planowane badania z nadzieją, że w międzyczasie nasza sytuacja się poprawi.

Szacowane koszty następnej wizyty u kardiologa (echo serca) 70 złotych plus 30 złotych leki. Prześwietlenie ząbków koszt 100 złotych morfologia i parametry okolo 120 złotych i oczywiście leki.

Zbiórka organizowana jest w takiej wysokości, aby zabezpieczyć dwie wizyty.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 29

 
Użytkownik niezarejestrowany
92 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
75 zł
JB
Julia Bodzioch
60 zł
KG
Kasia Gonera
52 zł
BM
Beata Michalczyk
50 zł
MN
Marta Nowak
33 zł
IK
Iwona Kolosek
32 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
32 zł
AN
Anika
30 zł
AS
Anna Stachura
21 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków